Zapisy Otwarte | Zapisy Otwarte | Zapisy Otwarte | Zapisy Otwarte |
Kiedy spytała jakiej od razu się uśmiechnął i złapał ją za kolano pod stołem.
- Oj Ty już dobrze wiesz jakiej - Powiedział a na jego twarzy pojawił się lekki rumieniec.
Zdał sobie sprawę że od czasu ich powrotu do domu nie jest sobą. Stał się o wiele śmielszy w rozmowie z dziewczynami a zwłaszcza z wybranką swego serca.
- Myślisz że proponuję wspólne mieszkanie pierwszej lepszej? - Zapytał z uśmiechem próbując ukryć rumieńce.
Offline
- To pora poznać - Powiedział z uśmiechem.
Skończył po chwili swój obiad całkowicie najedzony. Nie miał siły nawet wstać od stołu.
- Co Ty na to? - Zapytał po chwili adekwatnie do swojego pierwszego stwierdzenia.
W sumie to on nie mylił się co do ludzi i był pewny że doskonale wybrał. Jednak ona także musiała się do niego przekonać.
Offline
-Czemu nie można spróbować.
Uśmiechnął się do niego, wstała i posprzątała.
-Więc jak chcesz to zrobić? Tylko ostrzegam, żadnych sztuczek.
Mruknęła z groźną miną.
Offline
Chłopak uśmiechnął się do dziewczyny.
- W sumie to po prostu możemy porozmawiać - Powiedział patrząc jej w oczy.
To był najlepszy sposób aby się lepiej poznać.
- No chyba że masz inny pomysł - Dodał po chwili i puścił jej "oczko".
Offline
Cloud zaczął się chwilę zastanawiać o czym by porozmawiać z dziewczyną i po chwili wpadł na to iż można przecież zacząć w najprostszy możliwy sposób.
- I jak Ci się podoba w nowym domu? - Zapytał z uśmiechem.
Miał skrytą nadzieję że jej się tu podoba, jeśli by tak było może zechciała by zostać na dłużej a jeśli nie to zawsze można coś zmienić. Blondasek był bardzo podatny na zmiany a szczególnie jeśli to ta dziewczyna coś zaproponuje. Ma ona nie niego w ogóle wspaniały wpływ.
Offline
-Ładnie tu, choć troszku bym pozmieniała.
Usmiechenął się do niego, cóż skoro ma teraz tu mieszkać wypadało by byc miłą co nie? Więc miła będzie.
-Wybacz za serafina on bywa em no zazdrosny, i no tego eh jest inny niż pozostałe anioły.
Offline
Kiedy usłyszał że coś by pozmieniała uśmiechnął się.
- A co takiego? - Zapytał zaciekawiony.
W sumie on odkąd kupił ten dom praktycznie nic przy nim nie robił. Nie miał na to czasu ponieważ obowiązki jakie ma wobec gildii oraz prywatne nie pozostawiają mu zbyt wiele wolnego czasu.
- Nic nie szkodzi, w sumie go rozumiem - Odpowiedział i zaśmiał się
Offline
-Tylko trochę bym gdzie nie gdzie, kolor zmieniła. Czy też kwiatka postawiła, ale to ja to twój dom więc nie będę zmieniać. Tylko dla Hikari trza coś znaleźć i przemalować.
Uśmiechnęła się tylko.
Offline
- Ale teraz też tu mieszkasz i masz prawo tu coś pozmieniać - Powiedział i przytulił ją.
Gdy usłyszał że muszą coś znaleźć dla Hikari zaczął się zastanawiać nad tym który pokój jej przydzielić. Miał ich tyle że można było w nich przebierać co było niezbyt komfortową sytuacją jeśli chodzi o wybieranie, zwłaszcza jeśli się jest tak niezdecydowanym człowiekiem jak blondyn.
Offline
- Może i masz rację - Powiedział z uśmiechem.
Przy niej jakoś nie mógł przestać się uśmiechać.
- Hikari, który pokój byś chciała? - Zapytał blondyn patrząc na kotkę.
To będzie najlepsze rozwiązanie.
Offline
- nie ma już jej. Poszła zwiedzać, choć na misji była bardzo dzielna.
Uśmiechnęła się, ale posmutniała szybko.
- Zastanawiam się czy nie zrezygnować z bycia magiem. Moja magia i tak jest do niczego.
Offline
Chłopak słysząc ją, odruchową się do niej przytulił.
- Nie jest do niczego - Powiedział i spojrzał jej w oczy.
Miał chęć ją pocałować jednak nie wiedział czy może więc nie zrobił tego. Była dla niego bardzo ważna i nie mógł sobie pozwolić na stratę jej.
Offline