Zapisy Otwarte | Zapisy Otwarte | Zapisy Otwarte | Zapisy Otwarte |
-Dlaczego nie jest?
Spytała ciekawa tylko, nie uciekała jak ją tulił tylko oparła łepek na jego ramieniu.
-Przecież i tak nie pomagam nikomu, wiec na co mi ona?
Mówiła tylko, po misji stała się taka bardziej smutna.
-Nawet na misji nie mogłam pomóc.
Offline
- Pomogłaś mi, i to bardzo - Powiedział chłopak.
Złapał jej główkę i objął mocniej.
- Nie pozwolę Ci zrezygnować z bycia magiem - Dodał po chwili i spojrzał jej w oczy.
Tym razem jednak widać było że chłopak był stanowczy i zdeterminowany. Nie miał zamiaru jej pozwolić na coś takiego, później mogła by tego żałować.
Offline
-Niby jak, no poza nakarmieniem cię?
Spytała tylko, tylko i spojrzała mu w oczy. Tak ył zdeterminowany, i poważny. Czuła to, i własnie tego nie lubiła.
-Dlaczego mi nie pozwolisz? Przecież moja magia to przekleństwo nie dar.
Offline
Chłopak po chwili się uśmiechnął.
- Pomogę Ci zmienić Twoje nastawienie - Powiedział po czym ją pocałował.
Nie miał zamiaru już dłużej się powstrzymywać.
- Jeśli dobrze rozwiniesz wszystkie swoje umiejętności z pewnością będziesz silniejsza ode mnie - Dodał po chwili gdy oderwał się od jej ust.
Offline
Chłopak puścił jej oczko i uśmiechnął się.
- Będziemy codziennie wspólnie trenować - Powiedział ciągle z uśmiechem.
No tak, to było najlepsze rozwiązanie.
- Ale może teraz poznamy się jeszcze nieco bliżej? - Zapytał chcąc skraść jej jeszcze jeden pocałunek.
Offline
-Właśnie widzę jak rozmawiasz.
Sprawiła że czuł zażenowanie, zupełnie jak ona.
-Raz już tylko trenowałam na ludziach, nie wiem czy do tej pory chce mnie znać.
Westchnęła tylko.
Offline
Chłopak poczuł zażenowanie tak jak dziewczyna.
- Nie mamy wyjścia, jakoś musisz trenować - Powiedział patrząc na nią.
Tym razem jednak w jego wzroku nie dostrzegła jakiegokolwiek zainteresowania. Chyba jej się udało uzyskać to co chciała.
Offline
- Dasz sobie radę, nie możesz się poddawać - Powiedział chłopak i przytulił ją.
Nie miał zamiaru jej puścić dopóki jej się nie polepszy.
- Będzie dobrze, zobaczysz - Dodał po chwili trzymając ją cały czas w objęciach.
Offline
Gdy się w niego wtuliła uśmiechnął się lekko i dalej ją obejmował.
- Jeśli mi na to pozwolisz to teraz ja się Tobą zajmę - Powiedział chłopak jej na ucho.
Było mu z nią bardzo przyjemnie, nawet jeśli siedzieli na podłodze.
Offline
- Chcę abyś po prostu ze mną została - Powiedział jej na ucho.
No cóż, od samego początku chciał ją zabrać ze sobą na wyprawę jednak wtedy nie mogła bo jeszcze jej ojciec żył. Teraz kiedy go nie ma ze spokojnym sercem ona może u niego zostać jeśli tylko chce.
- To jak, zostaniesz? - Zapytał patrząc jej w oczy i tuląc cały czas.
Offline