Zapisy Otwarte | Zapisy Otwarte | Zapisy Otwarte | Zapisy Otwarte |
Usłyszała głos zza drzwi. - Skąd! Zrobiłam sobie wakacje w pokoju! - Burknęła i podeszła do drzwi. - Uwolnisz mnie czy mam sama wyskoczyć z tego okna?! - Oparła się czołem o drzwi.
Offline
Gdy usłyszał stukniecie o drzwi od razu je otworzył i Kitsune poleciała na niego. Po chwili powiedział. Hej, nie wiedziałem że aż tak bardzo za mną tęskniłaś. Powiedział z lekkim uśmieszkiem. No ale skoro chciałaś się przytulić trzeba było powiedzieć, przecież wiesz że ja bardzo chętnie. Kontynuował a uśmiech nie schodził mu z twarzy.
Offline
Dziewczyn z lekkim rumieńcem odepchnęła się od chłopaka. - Podziękuję, bielizna mi miła! - Powiedziała zakładając ręce i wyprostowała się. - Wcześniej nie mogłeś?!
Offline
Jakoś nie było mi zbytnio po drodze. Z resztą nie nudziłaś się tak sama tutaj?? Powiedział po czym zaczął naprawiać klamkę w drzwiach. Jako że zniszczyłem przydałoby się żebym naprawił. Dodał powoli montując klamkę.
Offline
Odsunęła się trochę i patrzyła jak Baraqiel naprawia jej drzwi. - Jakoś przeżyłam.. - Powiedział nadymając policzki. - A ty widzę przeżyłeś.. - Westchnęła.
Offline
Ja miałbym nie przeżyć, za kogo ty mnie masz. Po tych słowach rozwinął skrzydła po czym z powrotem je schował. Jak widzisz oba są już całe. Po tej wypowiedzi wstał i odsunął się od drzwi. No dobra naprawiłem, teraz za szybko nie odleci.
Offline
- Nie za szybko wyzdrowiałeś? - Podniosła brew. Przetestowała klamkę.. Chyba trzyma się solidnie.. Weszła do swojego pokoju i zaczęła zbierać wcześniej rozrzucone ubrania. - Nie brakuje czegoś przypadkiem? - Spytała siebie na głos/
Offline
Gdzieś tam jest, ale rzadko z niego korzystam, wolę się szwendać a nie przebywać w jednym miejscu. Powiedział po czym odwrócił się i poszedł w stronę swojego pokoju. Jeśli chcesz moje drzwi zawsze będą stały dla ciebie otworem.
z.t
Ostatnio edytowany przez Baraqiel (2014-11-26 21:03:11)
Offline
Dziewczyna zapięła w końcu naszyjnik i wyszła z pokoju zamykając go. - Ciekawe co miałoby tam na mnie czekać..- Burknęła idąc powoli przed siebie. - Ciekawe czy mistrz ma jakieś wolne misje...
Offline