Ogłoszenie



Zapisy Otwarte Zapisy Otwarte Zapisy Otwarte Zapisy Otwarte Zapisy Zamknięte Zapisy Zamknięte Zapisy Zamknięte

#16 2014-10-30 01:51:08

Alaude

http://i.imgur.com/De2ZaEq.png

Zarejestrowany: 2014-07-11
Posty: 11
Punktów :   

Re: Centrum lasu

Gdyby nie fakt, że sobie spał i tak naprawdę ciężko było go w jakikolwiek sposób przebudzić, to może by się przestraszył. Jednakże stwierdzić tego jednoznacznie też nie można było, gdyż Alaude był bardzo nieprzewidywalnym człowieczkiem i jego reakcje mogły być doprawdy różne. Śnił sobie o swoich ukochanych marchewkach w majonezie, wiedząc, że żona, której nie ma, czeka na niego właśnie z takim obiadem. Eh, piękne czasy, gdyby takie w ogóle miały miejsce. Mimowolnie jednak, podniósł jedno ślepię i jego oczom ukazała się anielica. Cofnij, to była po prostu cudowna dziewczyna, która mierzyła do niego z szabli? Na myśl nasunęło się tylko "o kurwa", miał nadzieję, że nie usiadł na jej wiklinowym koszyczku z grzybkami, o ile takie zbierała.
- Jesteś śliczna. - stwierdził jednoznacznie, całkowicie ignorując fakt tego, że ma przy gardle ostrze tej uroczej damy. Uśmiechnął się lekko, dodając trochę szczerości do swojej wypowiedzi. I tak sobie leżał.

Offline

 

#17 2014-10-30 01:59:41

 Hikari

http://i.imgur.com/09Nub61.png

Zarejestrowany: 2014-10-30
Posty: 10
Punktów :   
Magia: Magia Czasu
Klejnoty: 20.000
WWW

Re: Centrum lasu

Pierwsza reakcja? Niestety rumieniec, chłopak wydał się ładny dla Tokaku? Przystojny, słodki?
~Niemożliwe! Mruknęła do siebie w myślach, zagryzając wściekle wargi i przekręcając głową to na lewo to na prawo. Chwyciła pewniej szablę i zdmuchnęła denerwujący kosmyk z twarzy. Patrzyła na niego i połknęła sporą gulę w gardle, gdy ten otworzył oko, a potem drugi i po prostu się na nią gapił... Zamiast jakiegoś ,,o kurwa, zgine'', albo ,,zaraz Cie rozjebie'' to usłyszała coś zupełnie z innej bajki. Jego głos rozbił się w jej głowie, powodując chwilowe szybkie bicie serca i euforie a po sekundzie wkurwienie maxymalnego stopnia. Dumna nóżka ozdobiona pantofelkiem, właśnie zamierzała wykopać blondynowi wszystkie te słowa z głowy.
- CZY TY WIESZ CO CI GROZIŁO?! Wydarła się niczym zbulwersowana nastolatka, dając wszystkim ptakom w lesie rozkaz do natychmiastowej ewakuacji.
I co prawda nie chciała tego robić, ale nie pozwoliła sobie na pokazanie zachwycenia, wyglądem robiła szok ale charakterem czystej 100% suki, nie nadrabiała i w tym momencie, chciała to dobitnie udowodnić.


http://s6.ifotos.pl/img/cinpng_eppwpnx.png

Offline

 

#18 2014-10-30 02:12:09

Alaude

http://i.imgur.com/De2ZaEq.png

Zarejestrowany: 2014-07-11
Posty: 11
Punktów :   

Re: Centrum lasu

Kiedy zobaczył jej rumieniec, mimowolnie uśmiechnął się dodając do tego swego rodzaju zdziwienie. Nie dość, że ładna, to jeszcze teraz wyglądała bardzo słodko. Najbardziej zatracił się w jej oczach, które były niecodziennego koloru i świetnie komponowały się z jej kolorem włosów. Potem dopiero zerknął na to, na co facet zazwyczaj zwraca uwagę od razu. Kiedy się nad nim nachyliła, miał doskonały wgląd w jej dekolt, odkrywający małą część jej dosyć sporej wielkości piersi. Nie można powiedzieć, że nie zrobiła na nim wrażenia. Szkoda tylko, że chwilę po tym powitał go piękny kopniak i cały klimacik poszedł się jebać.
- Zgrabna nóżka. - zdążył w ostatniej chwili zasłonić się ręką, co pozwoliło mu na dotknięcie blondynki. Lekko ją odepchnął, po czym wstał i spojrzał na fioletowooką, chowając jedną rękę do kieszeni.
- Chcesz marchewkę? - dla niego był to sposób na wszystkie problemy. Można było to uznać na nieśmieszny żart, ale on naprawdę chciał to zrobić. Wyciągnął z kieszeni kilka marchewek, które znajdowały się w reklamóweczce. Co za nonsens.

Offline

 

#19 2014-10-30 02:21:09

 Hikari

http://i.imgur.com/09Nub61.png

Zarejestrowany: 2014-10-30
Posty: 10
Punktów :   
Magia: Magia Czasu
Klejnoty: 20.000
WWW

Re: Centrum lasu

Uśmiech na jej zachowanie? No chyba go wszysto co mogło opuściło, jak śmie! W myślach chciała go udusić zabić, cokolwiek! Patrzyła na niego z desperacja chęcią uduszenia go i wykrzyknięcia jak bardzo ją zirytował! Gdy ten zablokował cios, zamilkła nie czuła sie dzis dobrze, nie miała humoru, a on do tego zablokował jej cios?!
~ Zabije go.. Mruknęła do siebie w myślach, gdy on skomentował jej zachowanie jako ładna część ciała, zarumieniła sie i spuściła głowę. On zaś wstał spojrzał na nia i zadał najbardziej jak dla niej kompromitujące pytanie na świecie. Nawet nie chciała wierzyć ze to prawda, chciała myślec ze to kiepski żart wiec tylko spojrzała na niego i wtedy dosłownie odpadła, on serio miał marchewki i chciał jej je dać. Wtedy dopiero można było zauważyć jak złość kipi z blondynki. Chciała juz wykrzyczec cos w stylu ,,jak śmiesz" a on uśmiechnął sie znowu, Tokaku tylko odwróciła głowę dumnie jak paw nie odzywając sie nic na to.


http://s6.ifotos.pl/img/cinpng_eppwpnx.png

Offline

 

#20 2014-10-30 02:31:41

Alaude

http://i.imgur.com/De2ZaEq.png

Zarejestrowany: 2014-07-11
Posty: 11
Punktów :   

Re: Centrum lasu

A jak można zareagować na to inaczej? Życie jest zbyt krótkie, by martwić się o to czy się zginie zaraz, czy dostanie się kopa, czy nawet będzie miało się okazję rozmawiać z kimś tak cudownym. Odetchnął lekko, czując, że rozbroił już ją na wszelkie możliwe sposoby. Nie zrobił co prawda tego świadomie, ale lepiej w sumie ujść z życiem. Może będzie miał okazję spotkać kogoś takiego jak ona. Nie... to raczej bardzo wątpliwe w chuj.
- Masz ładny głos, mów coś. - bardziej bezpośredniego człowieka od niego nie było i nie będzie na tym świecie. Mówił to co myślał, a przeważnie najpierw mówił, a potem dopiero myślał nad tym co z jego ust wychodzi. W tym przypadku jednak było inaczej, bo najpierw ją zlustrował wzrokiem, a potem zaczął prawić komplementy, w stu procentach zgodne z prawdą.
- Trzymaj się cieplutko. - schował swoje ukochane marcheweczki do kieszeni płaszczu i wysłał jej małego całusa w powietrzu. Odwrócił się z pewnym uśmieszkiem i schował ręce do kieszeni spodni, powoli oddalając się od niej. Najpewniej znajdzie jakieś drzewo kawałek dalej i tam sobie poleży resztę dnia.

Offline

 

#21 2014-10-30 02:37:27

 Hikari

http://i.imgur.com/09Nub61.png

Zarejestrowany: 2014-10-30
Posty: 10
Punktów :   
Magia: Magia Czasu
Klejnoty: 20.000
WWW

Re: Centrum lasu

Nadal Miss Foch, gdy kazał jej cos powiedzieć milczała jak na złość i jak na suczkę przystało. Spojrzała na niego gdy westchnął, zagryzła lekko wargi i z pozycji obronnej delikatnie sie rozluźniła, gdy ten powiedział jej ze chce isc wręcz źrenice sie jej rozserzyly i chwyciła go nieświadomie za rękaw mówiąc:
- Czekaj, dokąd to.. - Urwała puszczając go, spuszczając głowie i zakrywając wierzchem dłoni, twarz. W myślach miała mnóstwo obelg na swoje zachowanie, tak damie nie przystało tłumaczyła sobie ze nie powinna sie tak zachować. Spojrzała delikatnie na niego słuchając co mowi ale dodając swoje piec złośliwych groszy.
-Nie podpuszczaj mnie tak. - Powiedziala ponownie odwracając głowę dumnie jak paw.


http://s6.ifotos.pl/img/cinpng_eppwpnx.png

Offline

 

#22 2014-10-30 02:48:44

Alaude

http://i.imgur.com/De2ZaEq.png

Zarejestrowany: 2014-07-11
Posty: 11
Punktów :   

Re: Centrum lasu

Dla niego mogła być każdą miss, wygrałaby wszystkie konkursy już na samym wejściu. Jego podziw jednak mijał z chwili na chwilę, gdyż najpierw zachowywała się zbyt dumnie i nie przyjmowała komplementów, a potem nie wzięła od niego marchewki, którą on jej oddał z własnej woli! Nigdy tak nie robił! Już miał zamiar wyruszać dalej w poszukiwaniu marchewkowego drzewa mądrości, aż tu coś go nagle zatrzymało. Jej zgrabna rączka trzymała go za płaszcz, nie pozwalając mu na swobodne poruszenie się. Spojrzał na nią lekko zdezorientowany i mimowolnie odwrócił się znowu w jej stronę.
- Idę się położyć, chcesz ze mną? - uśmiechnął się lekko i mówił oczywiście szczerze. Dla niego nie było to nic nadzwyczajnego, ale ona najwidoczniej pierwszy raz z takim Alaude miała do czynienia. Co go zachęciło do tego co zaraz zrobi? Nikt nie wie. Zaczął się bawić jej włosami, tak o, bez żadnego powodu. A przy tym niesamowicie szczerze się szczerzył, o ile tak to można nazwać.

Offline

 

#23 2014-10-30 02:58:57

 Hikari

http://i.imgur.com/09Nub61.png

Zarejestrowany: 2014-10-30
Posty: 10
Punktów :   
Magia: Magia Czasu
Klejnoty: 20.000
WWW

Re: Centrum lasu

Zamachala nerwowo główka z blond czuprynka i westchnęła gdy ten patrzył na nia jak na idiotkę, spojrzała na niego tymi dzikimi oczyma i leciutko sie uśmiechnęła. Starając sie wyjsć z zakłopotania na jego odpowiedz nawet uśmiechnęła sie całkiem miło. Cholera podobał jej sie, ale, mimo wszystko blondynce az tak cieżko przychodziło to do głowy, a tym bardziej zeby to przyswoić i zrozumieć. Hola hola, nie tak szybko! Chcąc juz odpowiedzieć, przytaknęłs główka a biorąc wdech na zdanie, odebrała go, jego ręka na jej blond kosmykach. Spiojrzala na niego bardziej zarumieniona niz na początku i przełknęła widocznie silne, lekko ja sparaliżowało. Normalnie to przeciętny facet mie miałby jaj, ale ten marchewkozjadacz jej sie podoba, to co ma biedna zrobić?! Patrzyła sie na niego, a tu szabla wybiła godzinę pustej kropki.... Wtedy zdenerwowała sie tak, ze tylko patrzyła i nic nie robiła.

Ostatnio edytowany przez Hikari (2014-10-30 03:01:05)


http://s6.ifotos.pl/img/cinpng_eppwpnx.png

Offline

 

#24 2014-10-30 03:06:49

Alaude

http://i.imgur.com/De2ZaEq.png

Zarejestrowany: 2014-07-11
Posty: 11
Punktów :   

Re: Centrum lasu

Istotnie, jego reakcja mogła dziwić, mogła też się jej nie podobać. Ale jednak nic mu nie zrobiła, tu był bardzo zdziwiony. Pozwolił sobie wejść tak o na jej teren osobisty i zaczął się bawić włoskami, a ona chyba tylko dlatego, że kompletnie nie ogarnęła tej sytuacji, nie wyjebała mu lepa. Uśmiechnął się lekko, widząc jej zachowanie i puścił jej włoski, idąc powoli w jej stronę. Gdy mijał ją, złapał ją za rękę i podprowadził do drzewa, spod którego dopiero co się podniósł. Ukucnął, a potem ręką pociągnął za sobą blondyneczkę. Później się położył i znowu podparł głowę ręką.
- Zdecydowanie lepiej rozmawia się na leżąco. - można by rzec, że to była jego dewiza życiowa. Tak bardzo jest pochłonięty nic nie robieniem, odpoczynkiem i lenistwem, że leżenie stało się jego metodą na wszystko. Ona mogła nie być do tego przyzwyczajona, ale mu nie przeszkadzało to, że leżą koło siebie. Nic a nic. Nawet lekko się uśmiechał, czując całą tą sytuacje i jak mu serce troszkę mocniej bije.

Offline

 

#25 2014-10-30 08:30:03

 Hikari

http://i.imgur.com/09Nub61.png

Zarejestrowany: 2014-10-30
Posty: 10
Punktów :   
Magia: Magia Czasu
Klejnoty: 20.000
WWW

Re: Centrum lasu

Serce zaczęło wybijać nienaturalny rytm dla swojego normalnego zachowania, policzki stały sie przeraźliwie różowe zaś nóżki lekko zakielepotaly. Spojrzała na niego przełykając sline po po raz setny. Nie wiedziała co ma zrobić, wiec nachyliła sie po szable gdy ten ruszył w jej stronę, idealny moment zaskoczenia. Lecz on chwycił ja za rękę, na kolejne zszokowanie tymbardziej nie mogła odpowiedzieć, wiec ukrywając w pogłosie "czeka-". Gdy ten ja pociąganal ona ledwo trzymając szable zdążyła schować ja do pochwy, on zaś jak dla niej znowu to wykorzystał i zwalił ja na ziemie, a ze silna nie była to po prostu padła obok niego. Na co znowu cholera nie wiedziała co ma zrobić, westchnęła na głos i zmusiła sie zeby spojrzeć na niego bez panicznego rumieńca. Na nic Bo pojawił sie równie z widokiem jego uśmiechu. Patrzyła na niego jak w obrazek i w końcu zastanowiła sie nad kropka na zegarku. Teraz domyśliła sie ze jest ona zielona, i było to zależne tylko od jej reakcji. Tym razem ona miała wpływ na kolor wydarzeń. Szkoda ze nie było tak zawsze, uśmiechnęła sie bardziej do siebie niz do niego i przytaknęła na jego zdanie delikatnym "tak" po czym zamknęła oczy. W końcu przestał jej przeszkadzać, w koniec końców wydawał sie podobny. Ona uciekała do lasu pod wpływem zbyt dużej ilości ludzi, problemów czy tez spraw związanych z gildia. Tutaj był jej taki mały raj, a teraz dzieli go z naprawdę przystojnym młodzieńcem. Kapelusik z jej główki lekko sie przechylił, najwyraźniej sie rozwiązał. Ona tylko uchyliła jedno oko na to, patrząc kto, lub co to zrobiło.


http://s6.ifotos.pl/img/cinpng_eppwpnx.png

Offline

 

#26 2014-10-30 13:01:39

Alaude

http://i.imgur.com/De2ZaEq.png

Zarejestrowany: 2014-07-11
Posty: 11
Punktów :   

Re: Centrum lasu

W przeciwieństwie do niej, Alaude był spokojny jak nigdy. Zawsze był co prawda wyluzowany, ale teraz mógł odczuwać swego rodzaju napięcie. On tego jednak nie czuł, jedyne co teraz miał w głowie to ją oraz szybsze bicie swojego serca. Odetchnął gdy dziewczyna położyła się razem z nim. Nie było to co prawda nic wielkiego, ale blondyn śmiało mógł stwierdzić, że skoro go nie jebnęła w dekiel, to jest na dobrej drodze, żeby poznać jej imię. Właśnie!
- Jak masz na imię? - spytał, przekręcając głowę w jej stronę. Kiedy ich oczy spotkały się w jednym punkcie, był wręcz oszołomiony. Nie mógł z siebie wydusić słowa, była taka śliczna. Mimowolnie ręką powędrował trochę wyżej i brzegiem swojego palca zahaczył o jej dłoń, przejeżdżając delikatnie po jej gładkiej skórze.

Offline

 

#27 2014-10-30 19:15:37

 Hikari

http://i.imgur.com/09Nub61.png

Zarejestrowany: 2014-10-30
Posty: 10
Punktów :   
Magia: Magia Czasu
Klejnoty: 20.000
WWW

Re: Centrum lasu

Leżała tak patrząc na niego, był wysoki, przystojny, miał idealne kości policzkowe i obojczyki. Jego delikatne oczy i zadziorny uśmieszek... Ale nie mogła sobie pozwolić na zawrót głowy, znała mężczyzn. Bynajmniej na tyle że się ich obawiała. Gdy się odwrócił usłyszała jego głos, który wprawiał jej delikatną skóre w ciarki, a w brzuchu pojawiało się miliony motylków. Zagryzła delikatnie wargę, wsłuchując się w pytanie. Wtedy on się na nią spojrzał. Uśmiechnęła się szeroko mimowolnie, mimo że odgrywanie wrednej suki szło jej najlepiej, to po prostu wymiękła. Gdy chciała już się wypowiedzieć, on niby niechcący przysunął dłonią po jej, bladej niczym pergamin skórze. Zarumieniła się, nie była wytrzymała, była delikatna. Była niczym jeden z kwiatów róży, która mimo swojego delikatnego wyglądu kuła, tyle że ta róża definitywnie usunęła swe kolce ukazując swoje piękno, czerwone płatki, niczym jej sukienka, a gładka skóra wcale nie odbiegała od jedwabnej sukienki czy płatków kwiata. Zmrużyła oczy i ugryzła się w język, gdy on trzymał rękę delikatnie na jej dłoni. Nie chciała przerwać tej chwili, nie chciała też go odtrącać. Nadzieja matką głupich, ale skoro on wyglądał dla niej prawie idealnie, po co rezygnować i go odtrącać?
-Moje imie to Hikari - Powiedziała zwolna i spojrzała mu prosto w oczy.
-A twe króliczku? - Dodała już elkko sarkastycznie, delikatnie sunąc palcem po jego dłoni.


http://s6.ifotos.pl/img/cinpng_eppwpnx.png

Offline

 

#28 2014-10-30 20:32:34

Alaude

http://i.imgur.com/De2ZaEq.png

Zarejestrowany: 2014-07-11
Posty: 11
Punktów :   

Re: Centrum lasu

Rumieniec na jej policzkach był dla niego bardzo pożądanym widokiem. Nie żeby doprowadzał do tego specjalnie, bo mówił po prostu to co myślał, jednakże skoro już się znalazły, to ładnie podkreślały jej przepiękny kolor oczu. Co najważniejsze, Hikari nie była zadziorna w żaden sposób. Zgadzała się na wszystko co robił i na wszystko co mówił, w końcu - mówił samą prawdę, więc jak się z tym nie zgodzić? Uśmiechnął się lekko, słysząc jej odpowiedź i spojrzał na nią z pewnością siebie w oczach.
- Jestem Alaude, myszko. - dał się wciągnąć w jej malutką gierkę, bo w sumie nie miał nic do stracenia. Nawet dobrze się czuł gdy mówiła do niego króliczku, w końcu on też leciał na marchewkę, więc to było nawet takie pasujące do niego. Kiedy poczuł dotyk jej dłoni, mimowolnie zahaczył jednym palcem o jej paluszek i pieszczotliwie przejechał swoim od góry do dołu.

Offline

 

#29 2014-11-01 22:40:27

 Hikari

http://i.imgur.com/09Nub61.png

Zarejestrowany: 2014-10-30
Posty: 10
Punktów :   
Magia: Magia Czasu
Klejnoty: 20.000
WWW

Re: Centrum lasu

Patrzyłą na niego czy to z pragnieniem, nieśmiałością. Zmrużyła oczy i pozwoliła sobie na to aby mówił, słysząc jego głos była nie tyle co zauroczona ale zachwycona jego delikatną barwą, wsłuchała się jak wypowiedział swoje imie i powtórzyła je szeptem pod nosem. Otworzyła wtedy lekko oczka i uśmiechnęła się, on był, nie zniknął nadal siedział obok. Odetchnęła na to z ulgą i poczuła jego dłoń ocierająca się delikatnie o jej, zaśmiała się na to lekko oddając się całkowicie chwili dodała.
-Jesteś całkiem silny i masz delikatną skóre. Mruknęła mrużąc oczka i chwytając w dłoń jeden z jego paluszków, sprawdzając go tylko dotykiem, jakby spycjalnie pozbyła się zmysłu.
-Ilu ludzi zginęło z twojej ręki? Dziwne nagłe pytanie, prawda? Czyżby była wstanie wyczytać czas z czyjejś dłoni?


http://s6.ifotos.pl/img/cinpng_eppwpnx.png

Offline

 

#30 2014-11-02 02:00:29

Alaude

http://i.imgur.com/De2ZaEq.png

Zarejestrowany: 2014-07-11
Posty: 11
Punktów :   

Re: Centrum lasu

Na barwę swojego głosu nie narzekał, był to niski głos, jednakże nie usypiający, bardziej kojący i spokojny, który mógłby być traktowany jako lektor dla wielu kołysanek i bajek czytanych na dobranoc. Jej komentarz jednak nie był trafiony. Pierwszy owszem, jest silny i ma delikatną skórę, jednakże nie zabił zbyt wielu ludzi. Przeważnie pozostawiał ich przy życiu, jeśli była to zwykła walka, albo jakieś zlecenie nie wymagające mordu, stąd też trochę zaskoczyło go to pytanie.
- Niewielu, ale zakładam, że ty też nie jesteś święta? - nawiązał do sytuacji sprzed chwili, gdy jeszcze chciała mu pociachać buzie swoim ostrzem. Całe szczęście jednak wybrała tą przyjemniejszą opcję, która najwidoczniej zaczęła odpowiadać im obojgu. Zdecydowanie poprawiła mu humor swoim uśmiechem, zachwycał się nim praktycznie cały czas, tak jak jej oczami, a konkretniej - głębią ich koloru.
- Skąd się tu wzięłaś? - w sumie, było to zazwyczaj opustoszałe miejsce, czasem on przychodził tutaj właśnie na siesty i różnego rodzaju spacerki. Znał tu praktycznie wszystkich, którzy przychodzą pozbierać jakieś rośliny, czy połowić nad jeziorkiem, ale jej jednak tutaj nigdy nie widział. Całe szczęście jednak - w końcu ją spotkał, nieświadomie, ale chyba tego pragnął.

Ostatnio edytowany przez Alaude (2014-11-02 02:00:44)

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
www.fairytail-pbf.pun.pl busy Holandia przewóz osób Piła www.zarazenipodroza.pl