Zapisy Otwarte | Zapisy Otwarte | Zapisy Otwarte | Zapisy Otwarte |
Jest to swego rodzaju skupisko wszystkich rzeczy, jakie można natrafić w mieście. Z prawej hotel, w środku rynek, po lewej restauracja, kilka metrów dalej magiczny sklep i tak dalej. A wszystko to upiększone starą architekturą i zabytkami miasta Oak. W tym miejscu znajdują się również mieszkania handlarzy i magów tego miasta, a także przejeżdżają różne karawany, bowiem stąd najłatwiej wyjechać w cztery strony świata.
Offline
Misja rangi D Daiki, Vince
__________________________________________________________________________________________
Początkowi magowie otrzymali zlecenie rangi D w Centrum Dolnego Miasta od młodej kobiety. Na zleceniu było wypisane wszystko ładnym i prostym drukiem.
Zadanie nie jest trudne, macie odebrać pieniądze od jednego z handlarzy który mieszka obok Magicznego sklepu. Dom jego jest bardzo charakterystyczny i łatwy do zauważenia ponieważ wyróżnia się swoim złocistym dachem jako jedyny w okolicy. Handlarz jest dosyć stary i ma na imię Hariss. Posiada szare włosy , sterczący charakterystyczny nos i zawsze narzeka na wszystko.
Kobieta dodatkowo wspomniała o tym że za wszelką cenę potrzebuje tych pieniędzy ponieważ starzec zwleka z wypłatą już dwa tygodnie.
Offline
Vince parę razy dokładnie przeczytał treść zlecenia by przypadkowo nie popełnić żadnej pomyłki. Bo jeśli chodziło o znajomość misji, to nie liczył na żadną wielką pomoc od swojego "kompana". Kiedy już skończył podał notkę Daikiemu by i On do końca zapoznał się celem zadania.
-Więc co o tym myślisz ? - zapytał klauna wciąż czytającego notatki.
Offline
Sry, że tak długo ale miałem nieoczekiwany wyjazd ;-;
~~~~
Błazen bierze notatki i niezbyt dokładnie je przegląda. Chwilę później gniecie kartkę. Kiedy usłyszał pytanie kompana spojrzał na niego obojętnie i wzruszył ramionami.
- A o czym tu niby myśleć? Mamy tylko odebrać pieniądze, czyż nie? - rzucił pogniecioną kartkę do Gray'a. - To raczej nie będzie zbyt interesujące... więc czy możemy już iść? Chciałbym to załatwić jak najszybciej. - odwrócił się i nie czekając na partnera zaczął iść.
Offline
Spokojnie przechadzaliście się po mieście i niestety nic zauważyliście. Jedynie wiele bezmyślnych handlarzy którzy próbowali przekonać was do kupienia swoich bezwartościowych jak i wartościowych towarów. Po kilkunastu minutach dotarliście do Magicznego sklepu przed którym stała dziwna kobieta która gdy tylko was zobaczyła zniknęła w magicznej chmurze dymu.
Offline
-Ehhh... co za utrapienie z tym staruchem - Vince zaczął narzekać na misję. - i jeszcze w dodatku jakaś znikająca kobieta. Chodź Daiki, sprawdźmy co się kryje w tym sklepie - powiedział do partnera, po czym otworzył drzwi od sklepu.
Offline