Zapisy Otwarte | Zapisy Otwarte | Zapisy Otwarte | Zapisy Otwarte |
- Nie wyczują - Powiedział patrząc jej w oczy.
Po chwili zaczął ją mocniej tulić i delikatnie raz za razem muskać jej usta aby po chwili zamienić to w długi, namiętny pocałunek. Gdy się od niej oderwał był cały czerwony na twarzy.
- Wybacz, poniosło mnie - Mruknął cicho spuszczając głowę.
Offline
-No nie byłam bym tego taka pewna.
Zaśmiała się tylko, jednak chłopak ją tym zdziwił i sama też zrobiła czerwona.
-Ostatnio co chwila cie ponosi. Może ja już pójdę do siebie.
Offline
- No bo jesteś piękna, dlatego mnie ponosi - Mówi patrząc jej w oczka.
Po chwili objął ją i zaczął delikatnie miziać po szyi.
- Chyba nie chcesz mi uciec co? - Spytał mrucząc jej koło ucha.
Offline
- Nawet jak się rumienisz to jesteś śliczna, w dodatku pasuje Ci to do oczu - Powiedział dalej muskając jej szyję.
Gdy spytała czy powinna uciekać zaśmiał się. Przecież nikt nie powiedział by takiej pięknej dziewczynie że ma uciekać, nawet gdyby musiała.
- No ja mam nadzieję że nie musisz przede mną uciekać - Dodał po chwili śmiejąc się.
Po dłuższej chwili zakończył pieszczoty i usłyszał że chce pozwiedzać.
- Chętnie Cię oprowadzę, to od czego byś chciała zacząć? - Spytał wyciągając dłoń w jej stronę, jak gdyby zapraszając do tego aby ją złapała.
Offline
-No sama nie wiem, bo nie wiem czy nie chcesz mnie zjeść. Lub nie jestem złym wilkiem.
pokazała dziecięcą minkę, pasowało jej to.
-Nie wiem obojętnie od czego zaczniemy to zobaczymy.
Offline
- Ale Ty jesteś niedobra - Powiedział i chwycił ją za rękę.
Po chwili przyciągnął do siebie i objął lekko prowadząc do łazienki.
- Zaczniemy od tego co najważniejsze, kuchnię już widziałaś to teraz łazienka - Powiedział wprowadzając ją do środka.
Łazienka naprawdę była spora, jedynie o kilka metrów kwadratowych mniejsza od kuchni połączonej z jadalnią co śmiało czyniło ją jednym z największych pomieszczeń w domu.
Offline
-Ale tu ładnie.
Uśmiechnęła się, i może teraz zrobi coś dziecinnego ale raz się żyje co nie?
-To kolejne idziemy.
Zaśmiałą się i wskoczyła mu na barana.
Offline
- Cieszę się, sam zaprojektowałem ten dom - Powiedział drapiąc się po policzku.
Gdy wskoczyła mu na barana prawie się przewrócili.
- Hej, nie tak nagle - Dodał po chwili skołowany.
Po chwili jakimś cudem jego łapki znalazły się na jej pośladkach. No w sumie to inaczej pewnie by się przewrócili.
Offline
-To powiem ze bardzo ładnie.
Chwila była ciężko bo bała się ze spadną.
-Przepraszam ze jestem gruba.
Pokazała mu język, i czekała az dalej będzie pokazywał. Teraz aż emanowało od dziewczyny ta dziecięca radosć.
Offline
- Nie jesteś gruba, po prostu mnie zaskoczyłaś - Powiedział z uśmiechem.
Nie zabierał rączek z jej pośladków skoro jej to nie przeszkadzało. Jemu było bardzo przyjemnie :3
- To teraz idziemy do salony - Odrzekł uśmiechając się i wskakując przez próg tak że prawie znowu się wywalili.
Offline
śmiała sie głośno, no co pojeździć na koniku nie każdy mógł co nie XD Powierciła mu się jeszcze troszkę, no co musiała się dobrze ułożyć co nie ?
-Dobrze.
I śmiała się głośno, teraz przylegała ciałem do jego pleców. Przez co nawet jej biust sie płaszył XD
Offline
Poczuł na plecach napór jej piersi. Chłopak aż zrobił się cały czerwony jednak nie pokazywał tego po sobie.
- I jak Ci się tutaj podoba? Nie chcesz nic zmienić? - Zapytał z uśmiechem.
W sumie był gotowy na krytykę dziewczyny. Trzymając ją tak na "barana" podrzucił ją lekko poprawiając ją, i lepiej łapiąc za pośladki, tak aby było mu wygodniej.
Offline
Zachichotała pod nosem.
-Ktoś ty się zawstydza, nie tylko ja.
Zaśmiała się tylko i rozejrzała się. Drobne rzeczy tylko by zmieniła.
-No kolory gdzie nie gdzie a tak to nic.
Offline