Ogłoszenie



Zapisy Otwarte Zapisy Otwarte Zapisy Otwarte Zapisy Otwarte Zapisy Zamknięte Zapisy Zamknięte Zapisy Zamknięte

#16 2014-10-22 14:59:51

Alonse

http://i.imgur.com/7f7KN2F.png

Zarejestrowany: 2011-06-19
Posty: 116
Punktów :   
Liczba wykonanych misji: 1
Klejnoty: 31.000

Re: Dzika Plaża

Można powiedzieć że wrobiono cię w swego rodzaju niańkę co ma pilnować nie swojego dziecka. W zgłoszeniu nie było sowa o tym jak dziewczynka została porwana. nie wiedziałeś czy zabrali ją z domu czy też sama niepotrzebnie, daleko odeszła. samo miejsce było bardzo dzikie, zarośnięte krzakami co tylko utrudniało widoczność. Wprawdzie słyszałeś mnóstwo odgłosów,trzasków gałęzi czy dziwnego wycia ale puki co stały za tym zwierzęta zamieszkujące okoliczne tereny. Tak to było irytujące. Nic na czym mogłeś się skupić puki co nie dostrzegałeś, drzewa, liany, ptaki na drzewach, jakiś tygrysopodoby stwór przechadzający się po zaroślach. No tak dżungla tętniła życiem utrudniając ci jednak w ten sposób zadanie. Szedłeś więc bez żadnego większego celu na przód. Nie wiadomo jak długo byś jeszcze przemierzał knieje gdyby do twoich uszu nie doszło kichnięcie. tak zwykłe kichnięcie człowieka. Po twojej prawej stronie dostrzegłeś ledwie widoczny zarys postaci. Czyżby osoba którą wydał katar miała coś wspólnego z porwaniem ?

Offline

 

#17 2014-10-22 15:29:04

Noiz

http://i.imgur.com/thscS4M.png

51696722
Zarejestrowany: 2014-10-01
Posty: 185
Punktów :   
Liczba wykonanych misji: 1
Magia: Energetycznego Rozpadu
Klejnoty: 30.000

Re: Dzika Plaża

Noiz dostał automatycznego odruchu po kichnięciu i wiedzaząc, że w okolicy są ludzie, pobiegł niczym robot na rozkaz w ich stronę. Biegł nie zwracając uwagi na dyskrecję. Tuż przed celem, jakieś 5 m, zatrzyzatrzymał się i powodział:
- Słyszeliście krzyki małego dziecka, bądź płacz ?
Orzekł, po czym zacisnął niewidocznie pięści pod płaszczem, czekając na odpowiedź, lecz nie wykluczał odpowiedzi w formie "pięścią w nos". Starał się też wyczuwawyczuwać magię w okolicy na wypadek zbliżenia się do kryjówki przechowywania dziewczynki.

Offline

 

#18 2014-10-23 16:25:12

Alonse

http://i.imgur.com/7f7KN2F.png

Zarejestrowany: 2011-06-19
Posty: 116
Punktów :   
Liczba wykonanych misji: 1
Klejnoty: 31.000

Re: Dzika Plaża

Mogłeś spodziewać się kłamstwa, mogłeś spodziewać się ataku od strony denata, mogłeś nawet przepuszczać że ta osoba znalazła się tu przez zwyczajny przypadek. Jednak nie tego co usłyszałeś.
- Wiesz chłopcze - westchnął zbierając owoce z pobliskiego drzewa - akurat mam na głowie jednego bachora. Nasza pani mówi że smarkula jest ważna dla planu - klepnął cię nawet ojcowsko po ramieniu zanim zaczął zmierzać dalej w głąb dżungli. Tak, on właśnie przyznał się do współudziału w porwaniu i zupełnie nie zwracał uwagi na to kim możesz być. Wyglądało na to że trafiła ci się osoba z IQ ameby.

Offline

 

#19 2014-10-23 21:21:12

Noiz

http://i.imgur.com/thscS4M.png

51696722
Zarejestrowany: 2014-10-01
Posty: 185
Punktów :   
Liczba wykonanych misji: 1
Magia: Energetycznego Rozpadu
Klejnoty: 30.000

Re: Dzika Plaża

Chłopiec zdecydowanymi i bardzo szybkimi ruchami, momentalnie sprowadził rozmówce na kolana. Trzymał jego rękę wygiętą w tył, a przy gardle nagle zrekonstruowaną ręką na ostrze. Co chwila przechodziły przez nie wiązki energii i była bardzo, ale to bardzo blisko gardła. Noiz nie mrugnął nawet okiem wykonując na nim pozycję egzekucyjną. Stał twardo na nogach i z zimną krwią powiedział do niego:
- Gdzie jest dziewczynka ?
Po czym wygiął mocniej rękę tak, że parę milimetrów dalej, a będzie złamana w co najmniej 3 miejscach. Ostrze powoli przesuwało się po gardle, jakby chłopak czekał na odpowiedź nieskończoność. Mężczyzna mógł zauważyć, że jego "przeciwnik" nie lubi czekać.

Ostatnio edytowany przez Noiz (2014-10-26 19:50:43)

Offline

 

#20 2014-10-26 20:37:44

Alonse

http://i.imgur.com/7f7KN2F.png

Zarejestrowany: 2011-06-19
Posty: 116
Punktów :   
Liczba wykonanych misji: 1
Klejnoty: 31.000

Re: Dzika Plaża

No i dziwnych niespodzianek ciąg dłuższy. Gość widocznie nie był magiem przed którym przestrzegano cię w ogłoszeniu, ale jednym z jego sług. Nie obchodziło go jednak że mogłeś go w każdej chwili zabić ani nawet fakt że otwarcie go zaatakowałeś. Nie mając "nóż" na gardle i mocno skręconą rękę tylko się zaśmiał i pokiwał głową.
- Po co te nerwy jeśli chcesz ją poznać to możesz iść ze mną. Właśnie miałem zanieść swej pani owoce. to ona decyduje co będzie z dzieciakiem - powiedział to takim tonem jakbyś był jego najlepszym przyjacielem i wspólnikiem w zbrodni jednocześnie.

Offline

 

#21 2014-10-26 20:51:44

Noiz

http://i.imgur.com/thscS4M.png

51696722
Zarejestrowany: 2014-10-01
Posty: 185
Punktów :   
Liczba wykonanych misji: 1
Magia: Energetycznego Rozpadu
Klejnoty: 30.000

Re: Dzika Plaża

Noiz nie ukazując zdziwienia, podniósł go za tę wykręconą rękę, puścił, zniwelował ostrze, schował ręce pod płaszcz i spojrzał się na człowieka.
- Prowadź...
Jego zachowanie dosyć zdziwiło chłopaka i nie wykluczał pułapki. Mając w głowie jednostajny tryb działania - Wykonać misję, był gotowy na wszelkie udziwacznienia po drodze i przeszkody. Każde dało się znieść i każdą dało się pokonać. Ten mag o którym wspomniało ogłoszenie i o której wspomniał dziwny człowiek... Noiz zastanawiał się tylko, czy nie zajmie mu za długo walka... Nie chciał sobie utrudniać życia też i nie brać jej na poważnie. Nie miał na to czasu, aby zlekceważyć przeciwnika, a następnie zbierać się z podłogi półprzytomny.

Offline

 

#22 2014-10-28 21:17:30

Alonse

http://i.imgur.com/7f7KN2F.png

Zarejestrowany: 2011-06-19
Posty: 116
Punktów :   
Liczba wykonanych misji: 1
Klejnoty: 31.000

Re: Dzika Plaża

facet dalej nie zdając sobie chyba sprawy z tego że jesteś tu właśnie z powodu porwanej dziewczynki prowadził cię przez ledwo widoczną ścieżkę w dżungli. Mało tego, gostek zachowywał się tak swobodnie jakbyście byli najlepszymi kumplami.
- No i widzisz kolego to właśnie tutaj koczujemy - powiedział gdy dotarliście do skalnej groty. Przy wejściu stał jakiś dryblas z maczetą w dłoni gdy tylko cię ujrzał krzyknął:
- Josh znowu kogoś przyprowadzasz - nowy przeciwnik wyraźnie miał szare komórki na miejscu bo ledwo to powiedział wyciągnął za pasa ostrze i ruszył z nim w twoim kierunku - No gadaj kto cię nasłał ?

Offline

 

#23 2014-10-28 21:54:15

Noiz

http://i.imgur.com/thscS4M.png

51696722
Zarejestrowany: 2014-10-01
Posty: 185
Punktów :   
Liczba wykonanych misji: 1
Magia: Energetycznego Rozpadu
Klejnoty: 30.000

Re: Dzika Plaża

Noiz stojąc twardo na nogach, widząc że przeciwnik jest nieco bardziej rozgarnięty, nie ruszył się z miejsca, w którym się zatrzymał z... Joshem... Chłopak wpatrywał się w otoczenie i po jakimś czasie zwrócił uwagę na typa z maczetą. Szedł w jego stronę, jakby chciał mu zrobić krzywdę jakimś ostrzem. Minął go wzrokiem jakby nie zauważył góry mięśni i powiedział:
- Uspokój się i prowadź do twojego szefa. Uspokój go Josh, albo ktoś tu dzisiaj straci głowę... a tego bym nie chciał.
Rzekł spokojnym, przekonującym głosem. Był gotów na szybką kontrę, atak z zaskoczenia, a nawet mógł posunąć się do użycia magii jeżeli tego wymagałaby sytuacja.

Offline

 

#24 2014-10-29 13:44:45

Alonse

http://i.imgur.com/7f7KN2F.png

Zarejestrowany: 2011-06-19
Posty: 116
Punktów :   
Liczba wykonanych misji: 1
Klejnoty: 31.000

Re: Dzika Plaża

Dziwne ale Josh ochoczo skinął głową i wyszedł swemu wspólnikowi na przeciw. Jednak miałeś już kilka okazji by stwierdzić że rozumem to on nie grzeszy.
- Słuchaj kolego - zaczął mówić do gostka z maczetą takim tonem jakby było to coś normalnego - ów młody mag chce zobaczyć się z naszą panią w sprawie tej małej dziewczynki. Nie wiem o co mu chodzi ale może niech z nią pogada bo widać że mu na tym bardzo zależy - klepnął cię po ramieniu jakbyś był siedmioletnim chłopcem proszącym kogoś by wpuścił cię do pierwszego rzędu by lepiej było ci oglądać mecz.
- Dobra - powiedział po chwili milczenia jego wspólnik cofając meczetą - Może być pierwszą osobą, która doświadczy naszej potęgi. Po tych słowach odsunął się nieco w bok robiąc ci przejście.

Offline

 

#25 2014-10-29 20:41:21

Noiz

http://i.imgur.com/thscS4M.png

51696722
Zarejestrowany: 2014-10-01
Posty: 185
Punktów :   
Liczba wykonanych misji: 1
Magia: Energetycznego Rozpadu
Klejnoty: 30.000

Re: Dzika Plaża

Noiz zwracając uwagę na słowa "Naszej potęgi", lekko się zdziwił na duchu, lecz nie zniechęcił, a tym bardziej nie stracił werwy do zamordowania kogoś dzisiaj. Typ z maczetą też jak mógł zauważyć był tylko górą mięcha. Mag z Fairy Tail nie oglądając się na maczetowca, przeszedł obok niego i wkroczył do jamy bandytów. Jego zadanie było proste - odnaleźć dziewczynkę. Byłoby prostsze, jakby wiedział gdzie dokładnie się znajduje. Gdy Josh wszedł razem z nim, postanowił zdać się na imbecyla i powiedział:
- Zaprowadź mnie do przywódcy.
Oznajmił jakby od niechcenia i ruszył w kierunku wskazanym przez jego nowego kolegę.

Offline

 

#26 2014-10-31 21:52:22

Alonse

http://i.imgur.com/7f7KN2F.png

Zarejestrowany: 2011-06-19
Posty: 116
Punktów :   
Liczba wykonanych misji: 1
Klejnoty: 31.000

Re: Dzika Plaża

Twój jakże inteligentny kompan ochoczo pokiwał głową i po zamianie kilku słów z "panem maczetą" mogliście wejść do wnętrza jaskini. Przechodząc usłyszałeś jak strażnik mówi coś w stylu "No to czeka go już tylko śmierć". Nie mogłeś jednak być pewny czy chodzi o ciebie czy o josh'a. Szliście skalnym korytarzem przez jakieś pięć minut by w końcu wyjść do czegoś w rodzaju okrągłej sali. Od razu zauważyłeś szlachetnie ubraną kobietę, otoczoną przez gromadę sługusów. Była niewątpliwie tą "panią" o której ci wcześniej mówiono. Gorzej że nie widziałeś nigdzie uprowadzonej dziewczynki. Utrudniało to sprawę ewentualnej walki w której mogła zostać prze przypadek zraniona.

Offline

 

#27 2014-10-31 22:03:35

Noiz

http://i.imgur.com/thscS4M.png

51696722
Zarejestrowany: 2014-10-01
Posty: 185
Punktów :   
Liczba wykonanych misji: 1
Magia: Energetycznego Rozpadu
Klejnoty: 30.000

Re: Dzika Plaża

Noiz uważnie obserwował teraz podczas wędrówki, po czym gdy zaszedł do okrągłej, skalnej sali, zastanowił się chwilkę nad planem postępowania... bo nie posiadał żadnego. Stanął przed kobietą wraz z Joshem i rzekł:
- Gdzie jest dziewczynka ? Oddasz ją, a nie umrzesz dzisiaj...
Chłopak był gotowy do walki, nie widząc nawet dziewczynki w pobliżu. Ta misja była tak naprawdę przykrywką do tego, aby wysłać inne osoby na tamten świat. Noiz miał wewnętrzną chęć mordu i niszczenia. Nagle ukazał kobiecie swój poziom. Nie obijał w bawełnę... sprawił, że atmosfera i powietrze stały sie cięższe. Znajdował się przed nią, obok Josh, a przy kobiecie sługusy... niepotrzebne ofiary ? A może potrzebne... i tak zostaną usunięte na drodze walki.

Offline

 

#28 2014-11-07 22:12:38

Alonse

http://i.imgur.com/7f7KN2F.png

Zarejestrowany: 2011-06-19
Posty: 116
Punktów :   
Liczba wykonanych misji: 1
Klejnoty: 31.000

Re: Dzika Plaża

Kobieta patrzyła na ciebie uśmiechając się złośliwie.
- No tak łatwo jej nie odzyskasz ale chętnie ci pokarze - po tych słowach wyciągnęła z kieszeni srebrny klucz a obok niej zmaterializował się gwiezdny duch "klatka" z zamkniętą w środku dziewczynką by po chwili znów zniknąć wracając do swego świata.
- Chyba wiesz już kto tu trzyma karty - skomentowała patrząc na ciebie uważnie.Wiedziałeś już że wpierw będziesz musiał ją pokonać lub w jakikolwiek inny sposób zmusić ją do oddania dziewczynki z gwiezdnego wymiaru. Josh stał obok ciebie widocznie nie za bardzo rozumiejąc jeszcze że przybyłaś tu w ich sprawię.
- No widzisz małej nic nie jest więc możesz powiedzieć naszej pani o co ci naprawdę chodzi - powiedział z uśmiechem.

Offline

 

#29 2014-11-07 22:27:29

Noiz

http://i.imgur.com/thscS4M.png

51696722
Zarejestrowany: 2014-10-01
Posty: 185
Punktów :   
Liczba wykonanych misji: 1
Magia: Energetycznego Rozpadu
Klejnoty: 30.000

Re: Dzika Plaża

Nozi zerknął na klucz, a potem na klatkę, która była gwiezdnym duchem, a w środku tej klatki jego cel. Miał już do czynienia z gwiezdnymi duchami i z doświadczania wie, że ich użytkownicy są strasznie słabi w walce bez ich pomocy. Chłopka po głupim komentarzu Joha, lekko poddenerwowany, uderzył go ze sporą siłą w szczękę, z taką siłą, że spokojnie poleciał na 5 m w bok i wyrżnął głową w skalną ścianę. Robił to wszystko, nie odrywając wzroku od kobiety. Przekręcił karkiem w taki sposób, aby było słyszeć "strzelanie kości". Ruszył powolnym krokiem w jej stronę mówiąc:
- Powiem to tylko jeden, jedyny raz... Oddaj małą, a Cię nie zabiję.
Szedł wolnym krokiem, majestatycznie wyglądając w swoim płaszczu, był gotowy na atak z tyłu, przodu, boku i góry (jeżeli jest tu wysoko oczywiście). Kroczył z morderczą aurą w stronę kobiety. Widziała po jego oczach, że nie żartuje i jest w stanie posunąć się do wszystkiego żeby osiągnąć cel.

Offline

 

#30 2014-11-11 15:38:59

Alonse

http://i.imgur.com/7f7KN2F.png

Zarejestrowany: 2011-06-19
Posty: 116
Punktów :   
Liczba wykonanych misji: 1
Klejnoty: 31.000

Re: Dzika Plaża

Josh faktycznie przywalił w ścianę tracąc przytomność. Przynajmniej puki co wielce "inteligentnego" kolegę jednak walka z głównym wrogiem dopiero się zaczynała.
- Dobrze wiesz że nie możesz mnie zabić - zaśmiała się kobieta odrzucając do tyłu swoje długie włosy - Jeśli mnie zabijesz to kto otworzy bramę byś mógł odzyskać tą smarkulę.
Wiedziałeś już że bez walki się nie obejdzie. Tak ona sama nie wyglądała na silną i prawdopodobnie była zależna od swych duchów. drugą kwestią był fakt że twoja gildia nie popierała morderstw i gdybyś się takowego teraz dopuścił.. cóż zarezerwował byś sobie miesiąć wywodów mistrza na temat zachowań obowiązujących w Fairy Tail. Ledwie wypowiedziałeś swe ostrzeżenie kobieta dobyła kolejnego klucza i przd tobą zmaterializowało się coś na krztałt przerośniętej małpy.
- Poznaj Cochkodana - zaśmiała się twoja przeciwniczka wyraźnie dając do zrozumienia że po dobroci się nie podda.

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
www.fairytail-pbf.pun.pl busy Holandia przewóz osób Piła www.zarazenipodroza.pl