Ogłoszenie



Zapisy Otwarte Zapisy Otwarte Zapisy Otwarte Zapisy Otwarte Zapisy Zamknięte Zapisy Zamknięte Zapisy Zamknięte

#16 2014-11-12 23:15:03

Noiz

http://i.imgur.com/thscS4M.png

51696722
Zarejestrowany: 2014-10-01
Posty: 185
Punktów :   
Liczba wykonanych misji: 1
Magia: Energetycznego Rozpadu
Klejnoty: 30.000

Re: Punkt Zero

Wkroczył przez portal, pojawił się na przyszłym polu bitwy. Wiatr rozdmuchał jego włosy, z zamkniętymi oczyma wyszedł z magicznego przejścia. Otworzył je, rozejrzał się... demony... i ludzie... Cel wisi i czeka. Potwory były dobrze przygotowane na dzisiejszy dzień. Ich plan jednak musi zostać pokrzyżowany przez magów, którzy na to się nie godzą. Chłopak swym pustym wzrokiem spojrzał na świecące się lakrymy z magią poległych magów. Jego pierwsze myśli były takie, żeby zakosić kilka z nich... mogły być drogie... ale po co mu pieniądze... To dziwne uczucie, kiedy nie ma się celu w życiu i nie wie się, po co się oddycha. Magowie zbierali się powoli, ale 3. z nich już tutaj była. Demonica, czerwonowłosy i czarodziejka uczuć... Noiz stanął w lekkim rozkroku, a jego ręce zwisały nieruchomo. Czuł to... czuł ich moc.. moc demonów... Do tej pory myślał, że siedzi w nim coś takiego, takiego plugawego. Mylił się... to co miał w środku samego siebie, było czymś innym... gorszym. To jakiś byt, nie z tego wymiaru, który chce przejąć nad nim kontrolę. Chłopak wiedział, że tym razem nie będzie starał się tego zatrzymać... co więcej, uwolni go jak najprędzej. Z tą mocą mogą równać się demony, a nawet bogowie... Nie kontrolował jej, nie poznał jej tajników... Jeszcze długa droga przed nim, aby to osiągnąć, lecz jest na tej właściwej. To pierwszy raz, kiedy nie boi się sam siebie. Jest wręcz gotów pójść na całość.

Offline

 

#17 2014-11-13 17:35:36

Kareon

http://i.imgur.com/7f7KN2F.png

33904790
Zarejestrowany: 2011-08-14
Posty: 189
Punktów :   
Fabularnie: Wolny
Liczba wykonanych misji: 1
Magia: Łuk Ucieleśnienia, Grawitacja
Multikonta: Brak
Klejnoty: 50.000

Re: Punkt Zero

Pojawił się i on! jakże by mogło go zabraknąć.
Rany,rany niesamowita trójka, czas się z nimi.. rozprawić hyhy.. raczej.. - rzekł sam do siebie.
Demonica nie wyglądała na zbyt radosną, walka zapewne będzie trwała dłużej.. ale tataros to jest jedyna szansa Kareona, żeby odzyskać to co stracił.
Zrobię to.. muszę.. mogę umrzeć, mogą się nie zgodzić ,ale kto nie ryzykuje.. ten nic nie zyskuje i żyje w swoim strachu dalej..
- Yaa pani! co robimy! papuga mi się nie cierpliwi

Offline

 

#18 2014-11-13 20:17:06

 China

http://i.imgur.com/thscS4M.png

Zarejestrowany: 2014-10-03
Posty: 174
Punktów :   
Liczba wykonanych misji: 2
Magia: Tęczy elektrycznej
Multikonta: -
Klejnoty: 32.000

Re: Punkt Zero

Wraz z pozostałymi magami z całej gromady, w której być nie uśmiechało się Chinie, pojawiła się w Punkcie Zero. Miejsce zrobiło na niej na pewno mniejsze wrażenie, niż cała zaistniała tutaj sytuacja. Widok wiszącej dziewczyny sprawił, że na jej skórze pojawiły się ciarki. Słuchając tego, co do powiedzenia miała ich "przywódczyni", analizowała wszystko. Rozkazy.. a więc atak na własną rękę nie wchodził w rachubę? Nie tak to miało wyglądać.. Z drugiej jednak strony... Czy China na prawdę czuła się na siłach robić to po swojemu? Tutaj przeciwnikiem była gildia Tartaros.. a więc nie można było zrobić czegoś niedokładnie.
Zdaje się że dziewczyna zaczęła odczuwać powagę sytuacji i to jak blisko są wrogowie. Stojąc pośród mnóstwa osób, nie wiedzieć czemu czuła się jakby miała być łatwym celem.. a przecież takiej miernoty nie będą atakować... a przynajmniej nie najpierw. Chociaż.. jeśli będzie miała pecha.. to może już niebawem. Pojęcia jednak nie miała, jakim nastawieniem wykażą się członkowie mrocznej gildii. Nie oczekiwała dobroci.. nie o to chodzi. Zastanawiała się czy dadzą się zaatakować.. czy może jako pierwsi ruszą w stronę zrzeszenia, w którym China aktualnie się znajdowała.


http://33.media.tumblr.com/tumblr_mb9xgh5A3B1r877bvo1_500.gif

Offline

 

#19 2014-11-14 14:15:16

Vege

http://i.imgur.com/w5Ljmgh.png

Zarejestrowany: 2011-04-26
Posty: 63
Punktów :   
Fabularnie: Wolny
Liczba wykonanych misji: 1
Magia: Magia Cienia, Magia Ciemności
Multikonta: Brak
Klejnoty: 48.700

Re: Punkt Zero

W mieście pojawiła się kolejna osoba która przybyła na wezwanie swojej gildii. Młody mag ciemności spokojnie kroczył po mieście.
- Dopiero co dołączyłem do nich a tu już taka zadyma ehhh... chyba nie będę miał tu nawet chwili spokoju - mówił do siebie w myślach mag.
Gdy dotarł na miejsce spostrzegł że rytuał trwa już w najlepsze więc znając życie walka między Tartaros a ludźmi zbliżała się wielkimi krokami.
- Jeszcze kilka dni temu stałbym po tej drugiej stronie barykady i próbował przerwać to całe zamieszanie, ale muszę przyznać że jednak teraz jest ciekawiej - Myślał Kaz z szyderczym uśmiechem na twarzy
Mag spokojnie obserwował rytuał bez słowa, aktualnie one są zbędne i czekał na to jak to wszystko się potoczy.


http://i.imgur.com/7ZlQuyJ.png

Offline

 

#20 2014-11-15 16:53:25

Sael

http://i.imgur.com/thscS4M.png

Zarejestrowany: 2014-09-29
Posty: 17
Punktów :   

Re: Punkt Zero

Młodzieniec przeszedł przez portal. Jego oczom ukazały się demony Tartaru oraz wielka ściana, na której zawisła pewna kobieta... Chłopak już raz ją widział- była to dziewczyna, którą spotkał w barze podczas ratunku Kazuyukiego... W tym momencie Sael zrozumiał- to nie Kaz był celem, tylko ona. W tym momencie żałował, że nie sprał dupy tamtemu demonowi. W jego oczach zapłonął ogień, a z ust mimowolnie wyrwały się słowa:
-Stojąc u wrót Tartaru... Najmroczniejszej istniejącej krainy. My! Magowie zjednoczonych Gildii mamy tylko jedno zadanie! Skopać wam dupy! I obiecuję! Dokonamy tego chociażby miało pochłonąć to moje życie! Bo jesteśmy światłęm w ciemności do kurwy nędzy!
Chłopak patrząc na Silvę rzekł:
-Skoro już tu byłaś to czy znasz ich umiejętności?
Chłopak powoli zaczynał się "napalać"


http://imagizer.imageshack.us/a/img904/8201/94A4M2.gif

Offline

 

#21 2014-11-15 21:17:26

Cloud

http://i.imgur.com/sg2JZNK.png

Zarejestrowany: 2014-07-11
Posty: 161
Punktów :   
Magia: Ciała Niebieskiego,Ognia,Wody

Re: Punkt Zero

Cloud przeszedł przez portal. Czuł wiatr na włosach który szeptał mu do ucha że to już pora. Złapał za swój fusion sword i zaczął iść w stronę wielkiego odnowionego sanktuarium demonów. Nie był jedynym magiem który podążał w tą stronę. Po chwili zauważył Nekomi która była tutaj. Podbiegł do niej i złapał ją za ramię.
- Nie powinno Cię tutaj być, to niebezpieczne - Powiedział patrząc jej w oczy.
- Demony nie mają uczuć więc Twoja magia na nic się tutaj nie przyda - Dodał po chwili cały czas zatracony w jej spojrzeniu.
W jego słowach było wiele racji dlatego też sądził że dziewczyna się opamięta i zawróci zanim będzie za późno.


http://38.media.tumblr.com/tumblr_m3odk5bekj1r9nab7o1_r1_500.gif

Offline

 

#22 2014-11-15 21:44:18

Darker

http://i.imgur.com/sg2JZNK.png

38257005
Zarejestrowany: 2011-04-27
Posty: 78
Punktów :   
Fabularnie: 0

Re: Punkt Zero

Darker jako jeden z ostatnich przeszedł przez portal prowadzący do Wielkiej Świątyni w której nieszczęsna Alonse miał zostać złożona w ofierze. Od razu było można wyczuć energie pochodzącą od demonów z których jeden z nich był zapewne tym, który załatwił Shada. Nie wierzył w powodzenie tej misji, w prawdzie armia Fiore zebrana ze wszystkich gildii była ogromna, a przeciwników było mniej niż się spodziewał jednakże dopóki Drew i inni mistrzowie się nie zjawią będzie im ciężko przebić się chociaż przez sługusów, a co dopiero walczyć z liderami. Mając na uwadze świadomość, że zapewne niektórzy z nich boją się tego co ich czeka postanowił wykrzyczeć kilka motywujących słów w ich stronę:
- Jeżeli teraz ich nie powstrzymamy, świat, który znacie dotychczas przestanie istnieć wraz z powrotem Zerfa!! Możemy ich pokonać!! W końcu zauważył również demonice z Sabertooth, której wydawało się że ma zdolności przywódcze i która myślała że ludzie którzy przybyli tu by pokonać demony będą słuchać rozkazów jednego z nich.
- Jeżeli nie połączymy siły nie dotrzemy nawet do strefy świątyni, bądźcie ostrożni i wspierajcie się wzajemnie!!!


http://i99.beon.ru/24.media.tumblr.com/8a59b2f0d90264cc306b15e403e2fb6f/tumblr_msskrt8zeR1r2pgbeo1_500.gif

"Otwórz oczy za siebie spójrz,
jedź na wstecznym, nie przyjeb w słup,
Bo świat ten nie jest, taki zły,
wystarczy mieć prawo jazdy.
Tak wiele mogę jeszcze mieć,
golifka w 2 kropka 5,
czy to przeznaczenie me?
Pojade se na gape.
Driverów królem, królem być,
bez prawka można żyć,
jeśli w sobie to masz,
z buta zapierdalasz.
Teraz całkiem inaczej patrzę na świat
Przeszedłem na czerwonym, dostałem mandat
Na każde pytanie odpowiedź znam,
Ale na prawko nigdy nie zdam.
Czy to przeznaczeniem mym?
Jest przechodzić na zielonym?

Offline

 

#23 2014-11-15 22:56:39

David

http://i.imgur.com/09Nub61.png

Zarejestrowany: 2014-08-13
Posty: 31
Punktów :   

Re: Punkt Zero

David przeszedł przez portal. Widział dziewczynę która wisiała.
-No to się zaczyna-powiedział. Nie działać na własną rękę? Wspierajcie się nawzajem? Jak trzeba to trzeba...

Offline

 

#24 2014-11-15 23:10:53

 Gintoki

http://i.imgur.com/De2ZaEq.png

18532928
Zarejestrowany: 2011-04-27
Posty: 89
Punktów :   
Fabularnie: 1
Magia: Białego zabójcy smoków
Multikonta: Cloud, Shuuya

Re: Punkt Zero

Gintoki jako ostatni przeszedł przez portal. Gdy był już na terenie wroga wyjebał się w chuj.
- A masz demonie, nie zadzieraj z Gintokim - Krzyczał szarpiąc się z jakimś krzakiem.
Tak, ten koleś miał niedojebanie mózgowe. Po chwili zdał sobie sprawę że nie jest to jego przeciwnik i wyrzucił biedną roślinkę za siebie.
- Rozgrzewka zawsze musi być - Powiedział do Darkera unosząc kciuk do góry.
W sumie to nie wiedział do kogo to mówił, nie znał tych ludzi a zapisał się ponieważ myślał że dostanie darmowy majonez.


http://i.imgur.com/Q9oJ8Ah.gif

Offline

 

#25 2014-11-16 00:19:14

Revan

http://i.imgur.com/w5Ljmgh.png

Zarejestrowany: 2014-07-11
Posty: 15
Punktów :   

Re: Punkt Zero

Gdy już napięta atmosfera między Seekerem, a Revanem i Ogą trochę się uspokoiła, jego uszom ukazał się głos, którego pragnął jak nigdy wcześniej dotąd. To była ona, zdrajczyni Tartarosu, która jako jedna z nielicznych nie została ukarana za swoje czyny. Nie przyszła sama... z otwartego portalu daleko od nich, zaczęły się wyłaniać najpierw pojedyncze sylwetki, potem zastępy, a na samym końcu legiony magów z różnych zakątków Fiore. Revan stojąc na małym wzniesieniu miał wgląd na całą armię zebraną przez zapewne radę. Wtedy to poczuł... respekt, a zarazem ostatni skrawek strachu, jaki posiadał w swoim czarnym sercu... Tuż nad nimi, na kolejnym wzniesieniu pojawił się ogromny tron. Gdy demon odwrócił się w jego stronę, ujrzał formującą się sylwetkę. Nie była to ludzka sylwetka... TO BYŁ AZAZEL! Sam Mistrz Tartaros przybył dopilnować całego rytuału, by się powiódł. Wśród legionu demonów zapanowała cisza i atmosfera szacunku. Wśród wojsk ludzi zaś - strach...
- TO WIELKI KSIĄŻĘ DEMONÓW AZAZEL! - wykrzyczało kilku magów na raz, z różnych zakątków uformowanych wojsk, wprowadzając nie lada chaos w szykach ludzi. Całe szczęście jednak, liderzy poszczególnych grup zapanowali nad powoli rozpoczynającą się anarchią. Dało się jednak zauważyć, że powiedzmy 1/6 wojska jednak nie dała rady sprostać samej obecności tak ważnej osoby - tak szybko jak przybyli, tak szybko uciekli. W gruncie rzeczy, mogli dezerterować, nie byli zmuszeni do stawienia się w Sojuszu Światła.
Revan widząc to, że wszyscy, którzy zwątpili już uciekli, ukłonił się swojemu mistrzowi. Pozostałym demonom nie musiał nic mówić, gdyż sami się pokłonili, nawet Oga i Seeker, którzy byli zobowiązani "Kontraktem Piekła". Prawa ręka mistrza powstała i odwróciła się w stronę legionu ludzkich ścierw.
- LUDZKIE ROBAKI, POKŁOŃCIE SIĘ WIELKIEMU KSIĘCIU AZAZELOWI! - powiedział, jednakże jego głos został tak powielony przez maskę, że wszyscy mogli doskonale usłyszeć to co wyszło z jego ust. Wiedział jednak doskonale, że sami tego nie zrobią, dlatego też użył całej potęgi swojej klątwy grawitacji. Jego ręka zabarwiła się granatowo-czarnym światłem, dzięki czemu ponad tysiąc magów upadło na jedno kolano oraz opuściło głowę, czując jak niszczycielskie przyciąganie niszczy ich siłę woli. Nawet magowie pokroju Darkera, Clouda czy samej Silvy musieli ulec tej mocy, nie było wyjścia.
Azazel powstał ze swojego tronu i wzniósł dwie ręce do góry, przy czym druga była stworzona z kilku węży żyjących własnym życiem. W języku demonów rzekł następujące słowa: PORA ROZPOCZĄĆ RYTUAŁ, a demony zareagowały na to okrzykiem szacunku i gotowości do boju. Wszyscy odwrócili się w stronę legionu ludzkich wojowników.
- Niech to co nieuniknione, zacznie się teraz! - dodał od siebie Revan, przy czym dał znak Seekerowi. Najmniej związany z Tartaros członek Przeklętej Trójcy, uniósł dwie ręce do góry po czym... zaczął przenosić oddziały demonów za pomocą swojej przestrzennej zdolności! Wkrótce to samo zrobił z legionami ludzi i ich liderami. Na samym końcu, gdy w Punkcie Zero zostali tylko Revan, Oga, Seeker, Alonse i Azazel, demon Tartarosu przeniósł najpierw Ogę, potem Revana, a na samym końcu siebie w różne rejony ogromnego pola walki, jakim niewątpliwie stało się cało miejsce kultu Zerefa...
Azazel zaś odwrócił się w stronę Alonse i powoli rozpoczął odmawiać demonicznym językiem zaklęcia, które miały rozpocząć cały proces wskrzeszenia Zerefa...

(Pozwoliłem sobie napisać za swoich kolegów, a także rozpocząć poszczególne walki i zakładając odpowiednie wątki. Poniżej macie listę wątków, do którego mają się zgłosić poszczególne osoby)

Silva, Kareon, David, Gintoki, Revan
http://www.fairytail-pbf.pun.pl/viewtop … 606#p12606

Nekomi, Noiz, Cloud, China, Seeker
http://www.fairytail-pbf.pun.pl/viewtop … 607#p12607

Darker, Sael, Kazuyuki, Oga, Vege
http://www.fairytail-pbf.pun.pl/viewtop … 608#p12608

Offline

 

#26 2014-11-16 13:27:11

Alonse

http://i.imgur.com/7f7KN2F.png

Zarejestrowany: 2011-06-19
Posty: 116
Punktów :   
Liczba wykonanych misji: 1
Klejnoty: 31.000

Re: Punkt Zero

Wszystko działo się bardzo szybko. Duża rzesza ludzi przybyła do siedziby demonów. Słyszała ich pomniejsze rozmowy ale nie wiedziała czy to nie wynik wycieczenia i sporej utraty krwi skoro jeden z przybyłych... mówi o jakimś darmowym majonezie. Niemniej jednak uwagę dziewczyny przykuwała teraz głównie niesamowicie mroczna energia. Ta osoba kimkolwiek była znacznie górowała nawet nad samym Revanem, ten ktoś był niesamowicie potężny i nawet cale hordy ochotniczych magów co przybyli tutaj pokrzyżować jego plany nie wywarły na nim najmniejszego wrażenia. Wyczuła że otworzył portal który najprawdopodobniej przeniósł zebranych w osobne miejsca. Była pewna e w komnacie zostali teraz tylko oni co za tym idzie że teraz raczej nikt jej nie zabije uniemożliwiając tym samym kontynuowanie rozpoczynającego się rytuału. W innych okolicznościach najprawdopodobniej popełniła by samobójstwo ale niestety teraz nie miała takiej sposobności. Azazel nie próżnował i od razu przystąpił do dzieła, które ma na celu przywrócenia na ten świat Zerefa. Dzięki faktowi że jej ojcem był czystej krwi demon, który zdołał nauczyć swą córkę tego języka rozumiała co mówi i jej się to ani trochę nie podobało. Miała jednak nadzieję że reszcie uda się jakoś przeżyć starcie z potężnymi wrogami.

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
radio internetowe busy Holandia przewóz osób Piła www.zarazenipodroza.pl