Ogłoszenie



Zapisy Otwarte Zapisy Otwarte Zapisy Otwarte Zapisy Otwarte Zapisy Zamknięte Zapisy Zamknięte Zapisy Zamknięte

#16 2014-09-30 13:00:23

 Silva

http://i.imgur.com/De2ZaEq.png

8300027
Zarejestrowany: 2011-06-21
Posty: 139
Punktów :   
Fabularnie: Brak danych.
Magia: Crimson Blades, Klątwa Wiatru
Multikonta: nope
Klejnoty: A kogo to obchodzi?

Re: Wzgórze Śmierci

Zapach, który wcześniej czuliście tylko się nasilił. Wraz z nim dostrzegliście na progu świątyni nagie kości oraz czaszki ludzi. Kości wyglądały na pogryzione, a niektóre nawet pozbawione szpiku. Coś potwornego czekało na was w świątyni. Wrzaski tylko się nasiliły, a zanim zdążyliście dotknąć drzwi one same otwarły się z hukiem. Ze środka dobiegł was nowy dźwięk. Coś jak kłapanie szczypcami, ale ujrzeliście przed sobą trzymetrowego potwora - Bożka Świątyni, który kończył właśnie posiłek. Nigdzie jednak nie widać było jego akolitów. Ślady krwi na podłodze wskazywały wyraźnie co działo się tutaj z ludźmi, a dziób na głowie stwora wyraźnie ukazywał winowajcę. Teraz macie problem. Walczyć z Bożkiem czy czekać, aż zniknie i szukać akolitów? Wasz wybór.


A legion could not stop me. What chance do you have? 


http://i.imgur.com/mgRDNA8.png

Kartoteka Silvy

Ready Summoner?


Sinister Blade
X x X x X x X x X x X x

Offline

 

#17 2014-09-30 13:51:51

Alonse

http://i.imgur.com/7f7KN2F.png

Zarejestrowany: 2011-06-19
Posty: 116
Punktów :   
Liczba wykonanych misji: 1
Klejnoty: 31.000

Re: Wzgórze Śmierci

No to na pewno zbliżali się do dobrego miejsca. Żołnierze chyba nie pomylili kierunków, dobra zaatakowali ich bezpodstawnie ale na kompletnych idiotów też nie wyglądali. To coś mogło być związane z ich misją. Nie wiedzieli czemu gang magów dręczy tutejszą ludność a oto pojawiała się hipoteza porwań dla boga. Biorąc pod uwagę rangę misji jego siła też kolidowała w okolicach kategorii B. Pozostawała jeszcze kwestia akolitów ciekawe czy to ich zjadał czy oni mieli mu jedzenie sprowadzać. Tak czy inaczej stwora trzeba było się pozbyć zanim więcej szkód narobi.
- Zabawmy się ptaszynko - rzuciła prowokującym tonem po czym  wystrzeliła z ręki kolejną falę psychicznego ciosu. Nie mocną, nie z pełną siłą jednak wystarczającą by odrzucić smakosza ludzkiego mięsa na sporą odległość. Tak, chciała go przetestować. Stanęła w każdej chwili gotowa unikać jego ciosów. Zwinności i szybkości nie można było jej odmówić. Miała nadzieję ze jej towarzysz też sobie poradzi.

Offline

 

#18 2014-09-30 14:43:45

Kazuyuki

http://i.imgur.com/thscS4M.png

Zarejestrowany: 2014-07-13
Posty: 174
Punktów :   
Liczba wykonanych misji: 2
Magia: Wody, Błyskawicy
Klejnoty: 30.000

Re: Wzgórze Śmierci

Chłopak trochę się zdziwił tym że spotkali jakiegoś niby bożka. Zastanawiał się tylko nad tym kogo aktualnie jadł. Cieszył się że żołnierze wskazali dobrą drogę. Był cały czas czujny jak zawsze.
- Nie musisz go prowokować bo tak czy inaczej na pewno zaatakuje bez tego. Powiedział i wskazał palcem w jego kierunku.
Po chwili wystrzelił dwie mały błyskawicę w jego kolana by go unieruchomić. Był również gotowy do obrony w razie czego.


http://i.imgur.com/J8Bu7pF.png

Offline

 

#19 2014-09-30 20:55:48

 Silva

http://i.imgur.com/De2ZaEq.png

8300027
Zarejestrowany: 2011-06-21
Posty: 139
Punktów :   
Fabularnie: Brak danych.
Magia: Crimson Blades, Klątwa Wiatru
Multikonta: nope
Klejnoty: A kogo to obchodzi?

Re: Wzgórze Śmierci

Zaatakowaliście oboje, ale Bożek nie przerywając posiłku po prostu przeteleportował się kilka razy. Chwilę później zaskrzeczał w sposób przypominający śmiech i zniknął wam z oczu. W świątyni znikąd dobiegł was odgłos dzwonów, a ze schodów po prawej zbiegli akolici krzycząc coś w języku, którego nie mogliście zrozumieć. Jeden z nich wystąpił na przód i wskazał dłonią drzwi, które zamknęły się z hukiem. Telekineza czy wiatr? Tego musicie się domyślić. Nie macie jednak na to czasu bo zaczynając was atakować cienie, a po nich mroczne płomienie pochodzące od akolitów.


A legion could not stop me. What chance do you have? 


http://i.imgur.com/mgRDNA8.png

Kartoteka Silvy

Ready Summoner?


Sinister Blade
X x X x X x X x X x X x

Offline

 

#20 2014-10-01 19:52:28

Alonse

http://i.imgur.com/7f7KN2F.png

Zarejestrowany: 2011-06-19
Posty: 116
Punktów :   
Liczba wykonanych misji: 1
Klejnoty: 31.000

Re: Wzgórze Śmierci

Uśmiechnęła się pod nosem widząc co potrafi ptaszek. Zbyt łatwe zwycięstwo by jej nie ucieszyło. Wybrała misję rangi B tylko dlatego że nie była zaznajomiona z tymi terenami, a nie by się nudzić podczas wyzwań. Spojrzała na demoniczne bóstwo z błyskiem w oku. Może jeśli coś pokarze zostanie potraktowany bardziej specjalnie niż reszta. na razie postanowiła nie ujawniać się jako mag S tylko dopasować siłę do rangi misji. Użyła Seishin-tekina shōheki mentalnej bariery by osłonić siebie oraz towarzysza i odbić atak w stronę przeciwników. Jeśli nie są patałachami na łasce swego boga pewnie go i unikną. Nie obchodziło jej to jak i oni. Chciała zobaczyć co potrafi ten ptak ale wszystko po kolej.
- Może zamiast walczyć porozmawiamy i powiecie czemu atakujecie tutejszych ludzi - spytała z uśmiechem. Tak lubiła grać dobrą, stroniącą od przemocy dziewczynkę. To było bardzo zabawne. po prawdzie mogła wydrzeć z ich pamięci prawdziwy powód. Jej psychiczna magia była potężna i osoby ze słabą psychiką nie były w stanie odeprzeć jej czytania w myślach ale zbyt szybko mogło by się to skończyć. Zależało jej na poznaniu zdolności ich boga. jako mag klasy S prawdopodobnie mogła by to zbyt szybko skończyć gdyby poszła na całość, a jej wcale się nie śpieszyło. Nie oznacza to jednak że lekceważyła przeciwnika. Była gotowa na każdy atak z ich strony. Skoro zagrażają tutejszej ludności amatorami pewnie też nie są.

Offline

 

#21 2014-10-01 20:12:51

Kazuyuki

http://i.imgur.com/thscS4M.png

Zarejestrowany: 2014-07-13
Posty: 174
Punktów :   
Liczba wykonanych misji: 2
Magia: Wody, Błyskawicy
Klejnoty: 30.000

Re: Wzgórze Śmierci

Chłopak się ucieszył że na niego nie podziałały ataki nie chciał za szybko tego skończyć. Przyglądał się tylko jego telep ortom których poużywał przez chwilę. Gdy zobaczył akolitów uśmiechnął się lekko. Po prostu stał w miejscu jak ich zaatakowano.
- Dzięki. Powiedział gdy jego towarzyszka osłoniła go barierą.
Gdy ich atak się skończył to zamierzał wykorzystać swoją celność unieruchamiając ich. Po chwili wystrzelił w każdego w kolana cienką wiązkę elektryczności próbując unieruchomić im nogi.


http://i.imgur.com/J8Bu7pF.png

Offline

 

#22 2014-10-02 20:52:52

 Silva

http://i.imgur.com/De2ZaEq.png

8300027
Zarejestrowany: 2011-06-21
Posty: 139
Punktów :   
Fabularnie: Brak danych.
Magia: Crimson Blades, Klątwa Wiatru
Multikonta: nope
Klejnoty: A kogo to obchodzi?

Re: Wzgórze Śmierci

Akolitów otaczało coś na kształt mrocznej bariery od której odbiły się wasze ataki, a następnie spowodowały zniszczenia w świątyni. Krzycząc coś wściekle przywódca nakazał zakapturzonym mężczyznom zmienić taktykę i już po chwili przez podłogę sunęła czarna jak nicość mgła, a za waszymi plecami pełzły macki ciemności chcące was złapać w swój bezlitosny uścisk. Macie ledwie chwilę na reakcję, a w tym czasie akolici przygotowują się do kolejnych czarów.


A legion could not stop me. What chance do you have? 


http://i.imgur.com/mgRDNA8.png

Kartoteka Silvy

Ready Summoner?


Sinister Blade
X x X x X x X x X x X x

Offline

 

#23 2014-10-03 19:14:27

Alonse

http://i.imgur.com/7f7KN2F.png

Zarejestrowany: 2011-06-19
Posty: 116
Punktów :   
Liczba wykonanych misji: 1
Klejnoty: 31.000

Re: Wzgórze Śmierci

Spojrzała na niszczące mury świątyni pociski, które odbili. No cóż ptaszek raczej zadowolony nie będzie. Takie bóstwo jak on pewnie by wolało by jego wyznawcy przyjęli na siebie atak niż pozwolić by niszczyli jego sanktuarium. Nie trzeba też przypominać że sami ten atak wytworzyli. Na razie jednak mieli inny problem, a ona jeszcze chętnie się pobawi w słabszego maga niż jest w rzeczywistości. Po części liczyła też na ponowne pojawienie się bożka wobec, którego miała pewne plany. Za pomocą lewitacji wzbiła się w powietrze unikając pełznących po podłodze cienie.
- Seishin-teki dakkyū(psychiczne wybicie) - szepnęła szybkim ruchem posyłając ich ku dachowi świątyni. Może i nie używała pełni swojej siły z czystej potrzeby rozrywki ale to powinno wystarczyć by ich rozproszyć i jeśli nie grzeszą demoniczną sprawnością nabić kilka siniaków lub sprezentować jedno lub dwa złamania kończyn - Dalej mylę że możemy to załatwić bez niepotrzebnej przemocy - ponownie uśmiechnęła się do nich pozostając w górze choć w jej oczach pojawił się ostrzegawczy błysk.  Alonse była bardzo zmienna pod względem nastroju i nigdy nie wiadomo czy za minutę może nie mieć dość zabawy i pokarze im prawdziwe oblicze swojej potęgi. Na razie tylko ich uważnie obserwowała. Ich siła prawdopodobnie tkwiła w grupie bo raczej nie chcieli atakować ich w pojedynkę. Puki co nadal będzie unikać ich ataków.

Offline

 

#24 2014-10-03 19:25:40

Kazuyuki

http://i.imgur.com/thscS4M.png

Zarejestrowany: 2014-07-13
Posty: 174
Punktów :   
Liczba wykonanych misji: 2
Magia: Wody, Błyskawicy
Klejnoty: 30.000

Re: Wzgórze Śmierci

Za bardzo go to nie zaskoczyło. Nawet nie zamierzał ruszać się z miejsca. Osłonił się wodną barierą.
- Takie słabe ataki raczej na nas nie podziałają. Powiedział i jedynie spojrzał na nich wiszących w górze po czym zobaczył że zaczynają spadać.
- Zawsze można ich pokonać i tylko jednego pozostawić do przesłuchania. Dodał po chwili i założył im stworzone przez siebie banki na głowy oszczędzając tylko jednego.

Ostatnio edytowany przez Kazuyuki (2014-10-03 19:48:29)


http://i.imgur.com/J8Bu7pF.png

Offline

 

#25 2014-10-04 16:43:10

 Silva

http://i.imgur.com/De2ZaEq.png

8300027
Zarejestrowany: 2011-06-21
Posty: 139
Punktów :   
Fabularnie: Brak danych.
Magia: Crimson Blades, Klątwa Wiatru
Multikonta: nope
Klejnoty: A kogo to obchodzi?

Re: Wzgórze Śmierci

Bóstwo zjawiło się, ale znajdowało się w głębi świątyni, na schodach pozostając poza widokiem wszystkich obecnych śmiertelników, było też niewyczuwalne i spokojnie obserwowało wszystko co się działo. Z siłami nieczystymi w dodatku tak silnymi jak boskimi lepiej nie próbować walczyć, ale to już sprawa Alonse, kto wie, może kiedyś otrzyma taką możliwość by się bardziej wykazać.
Jak na razie macie drobny problem bo nawet w powietrzu nie jesteś bezpieczni, macki podrywając się z podłogi i co prawda bardzo, bardzo powoli, ale zmierzają w waszą stronę kierowane przez zdolności przywódcy sekty. Reszta zaś skupiona jest na staraniach by zamknąć was w jak najmniejszej przestrzeni i albo zabić albo obezwładnić, aby móc później złożyć was w ofierze swemu bóstwu.
Akolici nie zwracali uwagi na ich słowa, zamiast tego inkantowali własne czary i w końcu świątynią wstrząsnął wielki przepływ energii. Kilku akolitów na ziemię pod wpływem zaklęcia Kazuyukiego, ale wciąż był ich wystarczająco by wymawiać słowa pochodzące z czarnej magi. Doradzam pośpiech bo promień, który ładują wbrew pozorom może pozbawić was magii.... albo życia.


A legion could not stop me. What chance do you have? 


http://i.imgur.com/mgRDNA8.png

Kartoteka Silvy

Ready Summoner?


Sinister Blade
X x X x X x X x X x X x

Offline

 

#26 2014-10-05 17:26:44

Alonse

http://i.imgur.com/7f7KN2F.png

Zarejestrowany: 2011-06-19
Posty: 116
Punktów :   
Liczba wykonanych misji: 1
Klejnoty: 31.000

Re: Wzgórze Śmierci

Ignorowali ją. Zamiast normalnie powiedzieć że nie są zainteresowani propozycją woleli ją zignorować. prawda ptaszydło ją interesowało znacznie bardziej niż jego wyznawcy ale teraz to im chciała skopać tyłki, a taryfa ulgowa którą była gotowa im dać straciła ważność. W tym momencie postanowiła zakończyć granie, słodkiej, słabej dziewczynki co przyszła tu tylko grzecznie poprosić o zawieszenie broni. Jej demoniczna krew zaczęła dawać się we znaki. Uwolniła prawdziwą dotąd skrywaną aurę swojej magii. Zgromadzeni mogli teraz wyczuć że nie jest do końca człowiekiem. Przeszła do pokazania swojej kolejnej magii - demonicznego przejęcia.
- Skoro nie odpowiadacie... - jej głos całkowicie się zmienił był teraz przerażający i jadem. Wygląd też uległ zmiennie. Z pleców wystrzeliły wielkie, czarne skrzydła. Ręce przekształciły się w drapieżne, niezwykle ostre szpony. Włosy miała teraz krwisto czerwone, a ciało zamiast ubrania, pokrywała lśniące, czarna łuska. Z pleców wyrosły kolce. Miała też ostro zakończony ogon. Nie była to wprawdzie jej najsilniejsza forma ale było czuć że grubo przekracza poza parametry misji. Momentalnie machnęła ręką a z czubka jej palca wystrzelił potężny promień. Miał on to do siebie że potrafił przebić kilkoro ludzi lecąc ku celowi, którym była owa maszyna. Wiedziała że jeśli się z nią zetknie możne dojść do "małej" eksplozji. Tak, czar miał właściwościowi wybuchowe ale w tym momencie jej to już nie obchodziło. Jak można się domyślić w tej formie jej charakter uległ zmianie. nadal pamiętała kim jest ale miała olbrzymią potrzebę niszczenia, potęgowaną złością do tych ignorantów. Jej oczy zaczęły niebezpiecznie błyszczeć. Patrzyła wprost na ptaka, czekała na jego ruch. Interesowało ją to czy zechce pomóc swym poddanym. Nie używała wej najsilniejszej formy, ani najsilniejszego w niej zaklęcia bo zniszczyć całej okolicy nie chciała. Jednak to czy świątynia zostanie w jednym kawałku już ją nie interesowało, a wiedziała że zburzenie jej może być istotne dla misji. Zdążyła już wyczuć że miejsce to nie jest normalne.

Offline

 

#27 2014-10-06 15:39:56

Kazuyuki

http://i.imgur.com/thscS4M.png

Zarejestrowany: 2014-07-13
Posty: 174
Punktów :   
Liczba wykonanych misji: 2
Magia: Wody, Błyskawicy
Klejnoty: 30.000

Re: Wzgórze Śmierci

Nie przejmował się że jeszcze  tylu ich zostało. Nie zastanawiał się również jakiej magii używają ani jakiego zaklęcia chciał po prostu wykonać swoją misję. Nagle poczuł niesamowitą aurę od swojej towarzyszki. Przyglądał się jej jak się zmieniała. Jej potęga nie wystraszyła go ale sparaliżowało go na chwilę.
- Ciekawe chyba ja też wezmę to na poważnie. Powiedział uśmiechając się.
Po wybuchu który towarzyszka wywołała powstał krater który po chwili zapełnił wodą.
- Możesz ich wrzucić do basenu? Zapytał po chwili spoglądając na nią


http://i.imgur.com/J8Bu7pF.png

Offline

 

#28 2014-10-06 21:22:25

 Silva

http://i.imgur.com/De2ZaEq.png

8300027
Zarejestrowany: 2011-06-21
Posty: 139
Punktów :   
Fabularnie: Brak danych.
Magia: Crimson Blades, Klątwa Wiatru
Multikonta: nope
Klejnoty: A kogo to obchodzi?

Re: Wzgórze Śmierci

Przemiana dziewczyny zrobiła wrażenie ledwie na kilku akolitach, którzy cofnęli się odruchowo. Wyglądali na oszołomionych, ale szybko się pozbierali i dalej inkantowali zaklęcia wraz z pozostałymi. Przywódca zaś przerwał i unosząc dłoń jednym machnięciem zatrzymał atak półdemonicy, a drugim spowodował uniesienie się wody z dziury. Zanim się obejrzeli ta leciała już w ich stronę, a mężczyzna przywołał wokół swoich współwyznawców wielką barierę nie zezwalającą na magiczną ingerencję w ich działania.
Kilka sekund później budynkiem wstrząsnęło ponownie i świątynia zaczęła się zawalać na wszystkich, którzy znajdowali się w środku.
Tuż przed nimi znikąd pojawił się ptak i swoim wielkim dziobem złapał Kazuyukiego unosząc go w powietrze, a potem cofnął się trzymając go.
- Nie wygracie z czymś co jest ponad wasze rozumowanie śmiertelnicy, ale zabiję was wszystkich by sprawiedliwości, której szukacie stało się zadość. - Głos ten rozlegał się w głowach wszystkich znajdujących się w świątyni. Jeśli chłopak nie zostanie szybko uwolniony o bożek albo go przetnie w pół albo skonsumuje na żywo. W każdym razie macie problem.
W tym samym czasie akolici przerażeni wolą swego boga znieśli tarczę i zaczęli uciekać, a kiedy dobiegali do drzwi padali jak muchy porażeni niewidzialną siłą.


A legion could not stop me. What chance do you have? 


http://i.imgur.com/mgRDNA8.png

Kartoteka Silvy

Ready Summoner?


Sinister Blade
X x X x X x X x X x X x

Offline

 

#29 2014-10-08 22:22:27

Alonse

http://i.imgur.com/7f7KN2F.png

Zarejestrowany: 2011-06-19
Posty: 116
Punktów :   
Liczba wykonanych misji: 1
Klejnoty: 31.000

Re: Wzgórze Śmierci

To chyba wykraczało poza parametry ich misji. Zleceniodawcy mówili im coś o magach sprawiających problemy ale nie o jakimś bóstwie od siedmiu boleści. oczywiście nie mgli wspomnieć że coś jeszcze może na nich czekać. No tak ale zdarzyli już niestety zauważyć że pracodawcy nie wywiązują się zbytnio z obowiązków gdy zamiast się normalnie przewiać zaatakowali ją i jej towarzysza. Po ataku ptaka jej samej na szczęście nic się nie stało ale Kazuyuki znalazł się w dość nieciekawej sytuacji. Ich "kolega" widocznie zamierzał go skonsumować co było i tak dobrym gestem od niego biorąc pod uwagę fakt jak potraktował swoich wyznawców.
- Niedocenianie przeciwnika jest zdecydowanie błędem - powiedziała powracając do swego normalnego tonu jej demoniczna forma znikła ale ona nadal pozostała w powietrzu lewitując.Chłopak nie był głupi na pewno zrobi coś by bożek prędzej czy później go puścił. Nie mogli mieć jednak pewności jakimi dokładnie mocami dysponuje. Biorąc pod uwagę to co przed momentem pokazał raczej nie powinni dać mu szansy na pokazanie pełnej krasy umiejętności. ewidentnie chciał ich zabić lub zjeść. Miała też przeczucie że to nie jest stwor klasy B jeśli udało mu się zgładzić tyle osób na raz mógł mieć większą. Cóż nie było to pewne ale czekać na śmiertelny cios też nie chciała. Jeśli zaś walka rozkręci się zbytnio może ucierpieć ludność pobliskiego miasteczka. Może jego policja niegrzeszny rozsądkiem ale zabijać ich nie da. Nie lubiła rozlewu krwi. Postanowiła zaryzykować i postarać się go przejąć. Machnęła ręką tworząc za pomocą rycerskiej przemiany ostrza układające się w deltę i skierowała je na przeciwnika, Następnie wystrzeliła ku górze i zafundowała mu 'psychiczny wstrząs", który był atakiem mającym ten atut że może trafić jednego dowolnie wybranego przeciwnika nie raniąc osób nieopodal. Te zabiegi miały jednak na celu tylko zmylenie przeciwnika i rozproszenie go na tyle by wymusić wypuszczenie chłopaka. Nie czekając na jego ruch wleciała prosto w niego. Zaczęła go wsysać z pełną mocą godną rangi dziewczyny. Nie mogła tu się zbyt oszczędzać. Wiedziała że jeśli coś nie wyjdzie sama straci nad sobą kontrole. Po za tym jeśli go jakoś nie pokonają teraz to pewnie znów będzie nękać mieszkańców doliny. Zresztą potem na pewno będzie mieć czas na solidny wypoczynek i nic nie będzie miało prawa go zakłócić.

Offline

 

#30 2014-10-10 12:29:27

Kazuyuki

http://i.imgur.com/thscS4M.png

Zarejestrowany: 2014-07-13
Posty: 174
Punktów :   
Liczba wykonanych misji: 2
Magia: Wody, Błyskawicy
Klejnoty: 30.000

Re: Wzgórze Śmierci

Chłopak tylko się przyglądał co robi bożek podczas rozpadającego się pomieszczenia. Przyglądał również się jak jego akolici padają podczas ucieczki. Gdy pokazał się ptak nie zdążył zareagować zbytnio na atak. Gdy ptak go złapał rozmyślał przez chwilę jak wydostać się z jego dzioba. Po chwili złapał rękami jego dziób i całą mocą go poraził mówiąc przy tym.
- Takie coś mnie nie pokona. Zaśmiał się cicho.


http://i.imgur.com/J8Bu7pF.png

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
Auberge oued Illij kartki-komunijne-recznie-robione.eu grzejniki purmo wrocław roboty koparką kraków