Ogłoszenie



Zapisy Otwarte Zapisy Otwarte Zapisy Otwarte Zapisy Otwarte Zapisy Zamknięte Zapisy Zamknięte Zapisy Zamknięte

#61 2014-10-12 21:23:02

 China

http://i.imgur.com/thscS4M.png

Zarejestrowany: 2014-10-03
Posty: 174
Punktów :   
Liczba wykonanych misji: 2
Magia: Tęczy elektrycznej
Multikonta: -
Klejnoty: 32.000

Re: Klif

China widziała lecącą w niemalże zwolnionym tempie kulę... Czy to miał być jakiś specjalnie wspaniały atak? Dziewczyna odskoczyła na bok, unikając większych obrażeń. Bardzo chciała móc pomóc Noizowi... Jednakże sama miała niewielki kłopot, a w końcu... chciała zakończyć to sama. Jeszcze dwa. Jeszcze tylko dwa. Może dałaby radę zakończyć to jednym ciosem? Tylko... Tyle swoich mocy już zaprezentowała...
Westchnęła głośno, marnując chwilę czasu na zastanowienie. Zabolała ją głowa, lecz ból przeszedł szybko... Jednak... Noiz wyglądał coraz gorzej. Co też działo się z nim takiego? Szykował kolejny atak..? A może... Może działo się coś czego China powinna zacząć się lękać? Odsunęła się znacząco od jego sylwetki.
- Noiz?- powiedziała głośno. Chciała by jej odpowiedział...
Potem znów zerknęła na przeciwnika. "Nie jestem słaba..." pomyślała, po czym zacisnęła pięści. "On już pokazał na jak wiele go stać, a ja? Muszę wykonać atak, mocny atak. Och..." biła się ze sobą w myślach, wciąż intensywnie się zastanawiając, nad czymś dobrym, naprawdę silnym.
Już miała sięgnąć po miecz, gdy zdecydowała zrobić to sama. Co jeszcze miała w zanadrzu... więcej błyskawic? Złocistych, gorących pocisków? Chciałaby móc dorównać Zeusowi... a więc dobrze. Dobrze, niech będzie. "Rzucę wyzwanie greckiemu bogowi piorunów." pomyślała z zadowoleniem. Potem promiennie się uśmiechnęła i przybrała pozę niczym rzucająca palcami zaklęcie czarownica. Ze szpiku kości, z głębi na powierzchnię jej skóry wypełzły małe iskierki. Potem zaczęły się rozwijać. Stawały się wielkie, ogromne. Tańczyły pomiędzy palcami dziewczyny a powierzchnią ziemi.
- Koniec zabawy, sam w końcu chciałeś to skończyć. Ja też chcę.- powiedziała, po czym "oderwała" pioruny od gleby i rzuciła nimi. Dwa, lśniące i gorące otoczyły wroga, po czym uderzyły w niego, ze wszystkich stron. Błysnęło, aż oślepiło wszystkich zgromadzonych. China, po takim ataku, zaczęła czuć się gorzej.. ale czy nie warto było? Taki spektakularny cios. Zeusie! Czy widziałeś? Pewnie... teraz zazdrościsz..


http://33.media.tumblr.com/tumblr_mb9xgh5A3B1r877bvo1_500.gif

Offline

 

#62 2014-10-12 21:38:27

Noiz

http://i.imgur.com/thscS4M.png

51696722
Zarejestrowany: 2014-10-01
Posty: 185
Punktów :   
Liczba wykonanych misji: 1
Magia: Energetycznego Rozpadu
Klejnoty: 30.000

Re: Klif

Pusty... dudniący głos, który mówił metalicznym posmakiem dwa słowa: "Zabij... Zniszcz...'. Noiz powoli przestawał mieć nad sobą jakąkolwiek kontrolę... Jego ciało pracowała, jakby ktoś je przejął. Widział tylko resztki... resztki tego, jak to "coś" wstąpiło w niego całkowicie. Zamknął oczy. Miał nadzieję tylko, że jeszcze kiedyś się przebudzi. Nagle ! Uderzony ognistym atakiem, zaparł się prawą ręką przed siebie, przyjmując go na swoje ciało. Czuć było jarzący się ogień wokół Noiza. Jedno machnięcie ręką, a cały ogień nagle opadł. Spojrzał się na przeciwnika. Płonął. Widział tylko gorący zarys człowieka. Oczy chłopaka nie były już puste. Wyglądały na demoniczne... na ślepia istoty, która przybyła z najgłębszych piekieł. Jego ciało zmieniło się. Płaszcz nieco naderwany u góry, poleciał z wiatrem na drzewo. Stał przed nimi w samych spodniach. Jego ciało okalało wiele tatuaży. Wydał z siebie potworny ryk... ryk nienawiści. Aura otaczająca jego ciało, nagle przybrała zgniło-granatowy kolor. Jego uśmiech... ten demoniczny uśmiech... Skierowany był do mistrza gildii. Jego ręce... całe ręce, od dłoni, aż po łokcie... zmienione były w formę przypominające jego magiczne ataki, ale tym razem było to stabilne... wyglądały jak normalne, ludzkie ręce. Z tym, że jego palce były ostre i szpiczasto zakończone. W jednej chwili, nabrały energii... tak znikąd. Niebieska energia przeplatała jego ręce, on sam jakby zniknął. Ale czy na pewno ? Tak... zniknął tak szybko, jak i również szybko pojawił się za przeciwnikiem. Będąc za nim, rozpoczął swój atak... atak berserkera... Nie zważał na ogień... nie mógł wpłynąć na jego ręce... nie w tej formie... Atak był nieustanny i zaciekły. Zrobił to tak szybko, że dopiero po duch sekundach doleciał do nich atak wróżki. Wszystko miało się zaraz rozstrzygnąć.

Offline

 

#63 2014-10-12 21:59:07

Kareon

http://i.imgur.com/7f7KN2F.png

33904790
Zarejestrowany: 2011-08-14
Posty: 189
Punktów :   
Fabularnie: Wolny
Liczba wykonanych misji: 1
Magia: Łuk Ucieleśnienia, Grawitacja
Multikonta: Brak
Klejnoty: 50.000

Re: Klif

- dziękuje.. wam za to.. mam nadzieje że moje grzechy zostaną odkupione.. dziękuje wam za wszystko.. pokonaliście może małą mroczną gildię ale z potencjałem.. a ja nie mogłem nic zrobić.. to on mi kazał.. on był potężniejszy.. jednak już nie jest.. pokonaliście formę żniwiarza on ma jeszcze wiele żyć w swoich rękach ale kiedyś zginie.. a teraz pozwólcie że się oddale.. - po tych słowach padł na ziemię.
- a oto moje ostatnie słowa, drodzy magowie Fairy tail, nie pytajcie skąd was znam Noiz i China.. jestem starcem który.. dużo wam dać nie może, tylko to.. - tuż obok swojej głowy położył sakiewkę w której znajdowało się 20.000klejnotów
- podzielcie się.. a i jeszcze zapomniał bym - mały wisiorek z zdjęciem pewnej kobiety.
- za.. cho..waj..ci..e.. t...- nawet nie zdążył dokończyć..

-------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Kóniedz.

Ostatnio edytowany przez Kareon (2014-10-12 21:59:26)

Offline

 

#64 2014-10-12 22:24:52

Noiz

http://i.imgur.com/thscS4M.png

51696722
Zarejestrowany: 2014-10-01
Posty: 185
Punktów :   
Liczba wykonanych misji: 1
Magia: Energetycznego Rozpadu
Klejnoty: 30.000

Re: Klif

Gdy emocje i pył walki opadł, Noiz automatycznie powrócił do swojej formy... Opadł na ziemię, opierał się na prawej ręce... Klękał tuż przy głowie pokonanego starca. Jego ręce ociekały krwią... Chwycił zdjęcie, a po chwili opadł bezwładnie na ziemię. Leżał na wskos dzidziusia. Oddychał... jego puls był stabilny... ale to co się stało... on niczego nie pamięta. Nie pamięta przemiany, nie pamięta ataku. Jedyne co spamiętał, to słowa dziadka. Chwycił więc zdjęcie, widząc sakiewkę, wyjął połowę kryształów i ledwo ledwo podczołgał się pod drzewo, na którym zawisł jego płaszcz. Postanowił odpocząć pod nim i zaraz wyruszyć.

z/t

Offline

 

#65 2014-10-12 22:35:10

 China

http://i.imgur.com/thscS4M.png

Zarejestrowany: 2014-10-03
Posty: 174
Punktów :   
Liczba wykonanych misji: 2
Magia: Tęczy elektrycznej
Multikonta: -
Klejnoty: 32.000

Re: Klif

China wzięła wraz z sakiewką, swoją część kryształów, po czym spojrzała po raz ostatni na pokonanego przeciwnika. Pomasowała sobie kark, aż pod jej palcami coś strzyknęło. Westchnęła.
- Doprawdy... dziwna historia.- powiedziała tylko, głosem lekko zmęczonym. Następnie doprowadziła swoje włosy i ubranie do porządku, to znaczy otrzepała je, a następnie zdecydowała zejść z klifu i pozwiedzać okolicę. Wypocząć... czy coś. W końcu znajdowała się w resorcie Akane. Grzech nie skorzystać.


http://33.media.tumblr.com/tumblr_mb9xgh5A3B1r877bvo1_500.gif

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
CertifikovanĂŠ BetónovĂŠ jĂ­mky KrĂĄsno VĂ˝hodnĂŠ przegrywanie kaset vhs łódz implanty Szczecin Darmowa Bramka Sms spanie heineken opener festival