- Fairy Tail http://www.fairytail-pbf.pun.pl/index.php - Shirotsume http://www.fairytail-pbf.pun.pl/viewforum.php?id=11 - Las http://www.fairytail-pbf.pun.pl/viewtopic.php?id=702 |
Sael - 2014-09-29 22:38:22 |
Las jak to las. W jego środku znajduje się spora polana. |
Silva - 2014-09-29 22:53:17 |
Znalazła się w lesie, który tak dobrze znała. Tak samo jak wszystkie jego tajemnice i sekrety, które dla oczu zwykłych ludzi pozostawały ukryte przez całe życie. Wzdrygając się momentalnie zaczęła zawracać. Zamierzała przejść przez polanę, nawet nie myślała o tym, że przez zamyślenie się tu pojawiła. Narażała swoje i tak długie i kosztowne życie na szwank przebywając tu. Im szybciej zniknie tym szybciej będzie znów bezpieczna. |
Sael - 2014-09-29 23:01:54 |
Reakcja chłopaka była wręcz natychmiastowa. Dzięki swojemu smoczemu słuchowi i węchowi już od dłuższej chwili wiedział, że coś się zbliża. W momencie kiedy kobieta wykonała ruch dłonią, młodzieniec szybko pozostawił w miejscu swój cień, a sam zatopił się w innych, aby momentalnie znaleźć się za kobietą. Jakieś 10 metrów od niej, wciąż stojąc w cieniu przemówił, a jego dłonie zaczęły pokrywać czarne bandaże: |
Silva - 2014-09-29 23:12:23 |
Nietrudno było jej przewidzieć, że mag zareaguje. Nim się obejrzał dziewczyna zniknęła z jego widoku, a znalazła się w powietrzu. Wystawiona na cel czy może to coś innego? Tego sam się musiał domyślić. |
Sael - 2014-09-29 23:23:20 |
Kobieta nie mogła wiedzieć skąd to się zaczęło... Ale właściwie co? Ano to, że po jej wyskoku cała polana, która stała się areną została pochłonięta przez płomienie. Kobieta miała dużo szczęścia, atak ten bowiem został wyprowadzony trochę za późno i dał jej czas na ucieczkę. Po chwili zza Cienia wyłonił się płonący chłopak. Rozglądał się i szukał kobiety. Sael zastanawiał się gdzie ona mogła być, w końcu niemożliwym jest ucieczka tak daleko... Co do jej wypowiedzi.. Nie ustosunkował się do niej, mogła to być w końcu kolejna sztuczka demonów. |
Silva - 2014-09-29 23:28:11 |
Manipulacja wiatrem pozwalała jej bez problemu nie tylko oddychać, ale i poruszać się mimo ognia. Mogła również wytrącić mu oręż z ręki powodując ogromny pożar lasu, a kto wie czy i nie rozprowadzić ognia dalej. |
Sael - 2014-09-29 23:36:00 |
Chłopak spojrzał się w stronę, z której pochodził głos, a następnie uśmiechnął się. W tym samym momencie rozpłynął się, a dziewczyna poczuła silne złapanie za kark, nagle zza drzew wyłoniły się mroczne macki, które złapały dziewczynę za kończyny... Nie było możliwości ucieczki.. Kobieta popełniła błąd. Co prawda wyskoczenie do góry było bardzo mądrym posunięciem, zwłaszcza, że mogła manipulować powietrzem, jednakże skupiła się zbytnio na płonącej polanie i klonie stworzonym przez młodego maga. Ogień był tylko przynętą... Chłopak jednak nie spodziewał się, że kobieta tak szybko da się zlokalizować. Odsłoniła się, a dzięki temu chłopak mógł wykorzystać moment zaskoczenia. Niezależnie czy kobieta umiałaby się teleportowac czy znała inne techniki szybkiego poruszania się- nie było możliwości tego uniknąć. Teraz spadali razem, Sael trzymał ją od tyłu za kark, a swoje ciało owinął mrocznymi, płonącymi bandażami, które broniły go przed ewentualnym atakiem kobiety. W końcu przywalili w ziemie. Chłopak cały czas siedząc na kobiecie odwrócił ją i łapiąc za gardło przemówił: |
Silva - 2014-09-29 23:51:30 |
Nie mógł być szybszy od niej. Rozpłynął się, a jedne w co uderzył to niematerialna powłoka powietrza, bliska iluzji, ale nie będąca nią. Tę samą powłokę pociągnął za sobą ku ziemi w czasie kiedy demonica spokojnie znajdowała się kilka metrów w bok szykując się aby przyszpilić go bronią do ziemi w chwili gdy się tam znajdzie. Zanim zdążyłby się znów poruszyć dziesiątki ostrzy wylądowały wokół niego, a na jednym z nich stanęła kobieta śmiejąc się szyderczo. Nawet jeśli znów użył klona to nie będzie w stanie jej dosięgnąć. Powłoka powietrza wokół Katariny falowała w sposób, który powinien wydać mu się w końcu podejrzany. |
Sael - 2014-09-29 23:59:32 |
Chłopak zmiażdżył iluzję słysząc za sobą głos kobiety. Nie przeląkł się jednak, wiedział bowiem, że pozostało mu jeszcze wiele asów w rękawie, a dziewczyna na razie nie okazała się być silniejsza od przeciętnego maga klasy C. Jednakże chłopak nie miał zamiaru jak na razie wykorzystywać całego swojego arsenału zważywszy na to, że znajdował się blisko demonicznej gildii. Jeśli przybyłoby z niej paru magów samotna walka mogłaby skończyć się źle, dlatego najważniejsze było, aby oszczędzać swoje ciało. Patrząc na dziewczynę dostrzegł znak szablozębnych. Patrząc na dziewczynę rzekł: |
Silva - 2014-09-30 00:11:51 |
Nie potrzebowała bowiem ukazywać mu wszystkich swoich technik ani tym bardziej pełni swej mocy. Gdyby do tego doszło nie tylko mielibyśmy tu trupa, ale zapewne zjawiła by się i grupa ciekawskich demonów, a z kilkoma naraz walczyć nie zamierzała. |
Sael - 2014-10-16 19:04:28 |
zt |