Shadow - 2014-07-10 17:15:29

Serwują tutaj najlepsze owoce morza na wschód od Pecos. Ten bar właśnie przygotowuje posiłki dla klientów gorących źródeł w Hosence, bowiem pozwala im na to przyjemna lokalizacja tuż przed wejściem na campus pełen domków. Jeśli jesteś głodny, to jest to idealne miejsce na konsumpcję - wyjdziesz najedzony, a i spróbujesz czegoś nowego. Obsługa przyjemna, aczkolwiek sam bar nie jest duży, zaledwie kilkanaście stolików, starannie przygotowanych dla każdego oraz barek, przy którym pracuje ktoś na wzór barmana. Z tyłu zaś znajduje się kuchnia, w której rarytasy przerabiane są na jeszcze większe rarytasy.

Kazuyuki - 2014-10-12 18:43:07

Chłopak chciał trochę wypocząć po ostatniej misji i w tym celu udał się do miasta Hosenka. Chciał trochę tutaj wypocząć i pozwiedzać bo to była jego pierwsza wizyta w tym mieście. Rozglądał się tutaj trochę zwiedzając i szukając jakiegoś baru bo trochę zgłodniał. Znalazł po pewnym czasie bar o nazwie Imitiate do którego po chwili wszedł i poszedł zająć miejsce.

Alonse - 2014-10-12 19:04:37

Alonse praktycznie niedawno przybyła o Fiore i większość miejsc była dla niej zupełnie obca.  Chodziła po ulicach bez większego celu aż natknęła się na przydrożny bar. Postanowiła że coś w nim przekąsi. Po misji była nieco zmęczona i przyda jej się coś dla uzupełnienia energii. weszła do środka i czekała na kelnera. W pierwszej chwili nawet nie zauważyła że znajduje się tu również towarzyszący jej do niedawna chłopak.

Kazuyuki - 2014-10-12 19:13:45

Gdy dziewczyna weszła chłopak przez chwilę jej nie zauważył gdy rozglądał się za kelnerem to dopiero wtedy ją zauważył. Wstał i wolnym krokiem podszedł do niej.
- Cześć. Znowu się spotykamy. Powiedział po krótkiej chwili.
- Mogę się przysiąść? Zapytał po chwili uśmiechając się lekko.
Gdy nie wykonywał żadnej misji stawał się bardziej wyluzowany.

Alonse - 2014-10-12 19:59:33

Odwróciła głowę gdy usłyszała znajomy głos.
- Jak chcesz to siadaj - zgodziła się. Po jej głosie można było wyczuć że nadal ma focha na zleceniodawców jednak do samego chłopaka nic nie miała. Miała tylko nadzieję że na kolejnej misji jaką podejmie w tym kraju ludzie od razu jej powiedzą jakie dziwactwa może spotkać bez owijania w bawełnę. Jednak pochodziła z odległego kontynentu i nie mogła mieć pewności jakie zwyczaje tu panują. Może niedociągnięcia są normą. Cóż będzie musiała poczekać i sama się o tym przekonać.

Kazuyuki - 2014-10-12 20:07:21

Dziewczyna gdy zgodziła się by się dosiadł to usiadł po chwili patrząc na nią. Wyglądała jakby była na coś zła.
- Nie w humorze dzisiaj? Zapytał po chwili patrząc dalej na dziewczynę.
- Nie mieliśmy nawet czasu się poznać. Jestem Kazuyuki. Dodał po chwili podając jej rękę.
- Nie spodziewałem się że tutaj ciebie spotkam ponownie. Powiedział uśmiechając się.

Alonse - 2014-10-12 20:31:04

Spoglądnęła na niego z cieniem uśmiechu na twarzy. Kazuyuki nie był winny tym niedociągnięciom, jego też wpakowali w spotkanie z bożkiem, który notabene chciał ich zjeść.
- Po prostu irytuje mnie zachowanie zleceniodawców - odpowiedziała spoglądając na niego - Alonse Kurokami - odparła ściskając jego dłoń. Nareszcie mieli chwilkę by porozmawiać. No chyba że tutejszy kelner też będzie chciał ich na powitanie potraktować bronią palną myśląc że przyszli tu rozrabiać.

Kazuyuki - 2014-10-12 20:37:30

- Tak to prawda mogli nas uprzedzić przed nim. Powiedział spoglądając na nią.
Nie był za dobry w kontaktach z innymi ale chciał ją lepiej poznać.
- Zamów coś ja stawiam. Powiedział uśmiechając się i po chwili zawołał kelnera. Sam jeszcze nie wiedział co takiego weźmie.

Alonse - 2014-10-12 20:48:03

- Ciekawe czy to norma w Fiore[i/i] - powiedziała bardziej do siebie niż jego ale chłopak mógł spokojnie to usłyszeć.
- [i]Może weźmiemy pizze i coś do picia
- zaproponowała. Nie miała przeciwstawiań by go lepiej poznać skoro byli już na wspólnej misji - należysz do jakiejś gildii - spytała z ciekawości by jakoś zacząć rozmowę.

Kazuyuki - 2014-10-12 20:55:15

Chłopak zamówił po chwili najlepszą pizze jaką tutaj mieli i po dużym soku.
- Może być sok czy chcesz coś innego? Zapytał po chwili.
- A co do gildii to należę do Fairy Tail ale rzadko tam bywam a ty należysz do jakiejś? Dodał spoglądając na nią. Martwił się tylko trochę tym jak przebiegnie rozmowa i dalsza znajomość.

Alonse - 2014-10-12 21:36:24

- Może być sok - posłała mu uśmiech. Jej humor powoli wracał. Cóż może to był jedyny taki przypadek i nie będzie musiała wpisywać kolejnych zleceniodawców na listę osób które chciała by kiedyś zabić za brak informacji, które mógłby by doprowadzić do ich śmierci.
- Nie ja jeszcze do żadnej nie należę - pokręciła głową - dopiero kilka dni temu przybyłam do Fiore i jeszcze nawet żadnej nie odwiedzałam.

Kazuyuki - 2014-10-12 23:48:00

Chłopak słuchał uważnie co mówiła mu dziewczyna. Chciał dowiedzieć się czegoś więcej o jej niesamowitej magii, ale nie chciał od razu na początku znajomości o to pytać.
- To ciekawe. Dawno tutaj już nie było maga który by nie należał do jakiejś gildii. Powiedział po chwili czekając na ich zamówienie.
- Mogłabyś powiedzieć coś o sobie? Zadał pytanie nawet nie zastanawiając się nad nim. Chciał chwilowo w jakiś sposób podtrzymać ich rozmowę.

Alonse - 2014-10-13 13:40:40

- Po prostu na razie nie chce do jakiejś wstąpić - wzruszyła ramionami upijając łyk soku ze szklanki, którą przed chwilą przyniósł kelner.
- A co konkretnie być chciał wiedzieć - spytała patrząc na niego uważnie. Podczas ich wspólnej misji zdążyła się już dowiedzieć że dysponuje ciekawym połączeniem magii wody i błyskawic. Gdyby tylko nie było podczas misji owego pseudo bożka to prawdopodobnie szybko by się uporał z jego wyznawcami.

Kazuyuki - 2014-10-13 14:00:11

Upił po chwili trochę soku który po krótkiej chwili przyniósł kelner. Przyglądał się przez chwilę jej.
- Nie mówię że powinnaś wstąpić po prostu tutaj mag bez gildii jest rzadkością. Powiedział po chwili ponownie upijając trochę soku ze szklanki.
- Nie wiem to co mogłabyś powiedzieć o sobie. Dodał po chwili czekając jeszcze na pizze aż przyniosą.

Alonse - 2014-10-13 15:15:49

- Serio - zdziwiła się. Cóż magowie, których dotąd spotykała w Fiore byli członkami jakichś gildii więc może tutaj jest inaczej niż tam skąd pochodzi. Nie żeby nie było gildii. Po prostu było sporo ludzi bez niej.
- No jeśli koniecznie chcesz coś wiedzieć to powiem ci że jestem pół krwi demonem - powiedziała na tyle cicho by tylko on to usłyszał tonem tak swobodnym jak by mówiła o pogodzie. Mówiła szeptem tylko dlatego by nie siać niepotrzebnie paniki. Sporo czasu by jej zajęło wyjaśnianie że ma gdzieś ten cały Tartaros i ożywianie Zerefa.

Kazuyuki - 2014-10-13 16:57:49

Spojrzał na nią gdy się trochę zaskoczyła tym faktem że mało tutaj jest magów bez gildii.
- Tak. Serio. Powiedział po chwili popijając sok i pośpieszył kelnera by ten szybciej przyniósł im pizze.
Chłopaka nie zdziwiło za bardzo to co powiedziała że jest w połowie demonem po tym co zobaczył na misji.
- Tego się domyślałem po tym co pokazałaś na misji. Uśmiechnął się po chwili

Alonse - 2014-10-13 17:12:39

Kiwnęła głową rada że może choć raz uniknąć kłopotliwych pytań typu jakim cudem jest pół demonem i czy na pewno nie popiera Tartarosu.
- A jak jest z tobą - spytała chcąc wiedzieć też coś więcej o swoim dotychczasowym partnerze. dotychczas przekonała się tylko między innymi tylko jakiej magii używa.
Nie znała tu wielu ludzi. Zresztą nie starała się też nawiązywać kontaktów bo lubiła przebywać sama. kochała ciszę, a tak gdzie jest tłok jest tez hałas czego ona nie lubi.

Kazuyuki - 2014-10-13 17:32:08

Chłopak tylko spojrzał na dziewczynę gdy go zapytała.
- Jak było ze mną? Od czego tutaj zacząć. Powiedział myśląc przez krótką chwilę.
- No to tak nie tak dawno dołączyłem do Fairy Tail jakieś 4 może 5 miesiące temu. Jestem magiem B sam nie wiem dlaczego tak szybko nim zostałem. Raczej nie mam nic ciekawego do powiedzenia co mogłoby ciebie zainteresować. Dodał po krótkiej chwili rozmyślania.

Alonse - 2014-10-13 19:40:59

- Słyszałam że to ponoć najlepsza gildia na kontynencie - zauważyła przypominając sobie co o gildiach mówili jej rodzice zanim tu wyruszyła.
- Przesadzasz - uśmiechnęła się do niego - a niby ja to jestem taka ciekawa - wzruszyła ramionami. Alonse miała to do siebie że nigdy nie myślała o sobie jako kimś lepszym od innych. analizowała umiejętności ale przecież one to nie wszystko każdy może zostać świętym magiem jeśli będzie się wystarczająco starał.

Kazuyuki - 2014-10-13 22:07:15

Spojrzał na dziewczynę i właśnie kelner przyniósł już pizze.
- Niby tak mówią, ale ja nigdy nie zwracałem na to za bardzo uwagi co ludzie mówią. Powiedział i po chwili wziął kawałek pizzy po czym zaczął ją zajadać.
- Nie przesadzam w porównaniu ze mną jesteś ciekawa i masz również ciekawą magie. Dodał po chwili patrząc cały czas na nią uśmiechając się przy tym.

Alonse - 2014-10-13 22:14:53

Pokręciła delikatnie głową na znak że chłopak jej w niczym nie przeszkadza.
- Skądże - zaprzeczyła a po chwili dodała - a niby w czym wydaje ci się taka ciekawa - zaśmiała się. Nie lubiła być w centrum uwagi. Zdecydowanie bardziej preferowała cichą obserwacje z ubocza. 
- Przecież twoje kombinacje wodny i błyskawicy też są potężne - pokiwała głową patrząc czy kelner nie niesie już im zamówionej pizzy.

Kazuyuki - 2014-10-13 22:23:15

Chwilę się zastanawiał bo nie wiedział za bardzo jak to wytłumaczyć.
- Właściwie według mnie sama w sobie jesteś ciekawa. Nie znalazł lepszego wytłumaczenia.
- A jeśli chodzi o kombinacje to może i są ciekawe ale nadal nie są za silne bo ptaku nawet nic się nie stało od tego na naszej misji. Dodał po chwili.

Alonse - 2014-10-13 22:39:50

- A w czym na przykład - uniosła brew patrząc na niego uważnie. Sama w sobie nie dostrzegała nic co by mogło przyciągać uwagę. No może oprócz swego pochodzenia ale sama się o nie tez nie prosiła.
- Co do ptaka to nie przejmuj się nim. mam przeczucie że nawet klasą wykraczał poza parametru naszej misji - pokiwała głową. prawdopodobnie gdyby oboje byli nieco słabsi skończyli by jako jego pokarm, co oznacza że zleceniodawcy mogli ich wysłać na śmierć przez swoje 'pominięcia'. Rozumiała że zależało im na czasie, rozumiała że musieli coś z tym zrobić by mieszkańcy mogli spokojnie żyć. Jednak przecież gdyby jej powiedzieli od razu o co chodzi i tak by pomogła. Odetchnęła. Może to tylko taki jeden przypadek.

Kazuyuki - 2014-10-13 22:50:08

- Co na przykład? Chwilę ponownie zaczął się zastanawiać.
- Jakby to powiedzieć ciekawą masz osobowość a najbardziej kierowałem się przeczuciem. Uśmiechnął się po chwili.
- Tak to prawda mogli nam powiedzieć o nim zamiast wysyłać bez ostrzeżenia. Dodał po chwili kończąc swój kawałek pizzy.

Alonse - 2014-10-13 23:00:56

- Dobra ale na szczęście udało nam się wyjść z tego bez większych obrażeń - stwierdziła popijając pizze sokiem.
- Znamy się od tak niedawna, a ty już stwierdzasz że mam ciekawą osobowość - spytała z małym rozbawieniem. Cóż jeśli chodzi o nią to jej też chłopak wydawał się być miły ale z większą oceną wolała zaczekać. Owszem kierowała się po części przeczuciem ale nie kategoryzowała ludzi od razu.

Kazuyuki - 2014-10-13 23:07:36

- Tak jakoś udało się z tego wyjść. Powiedział popijając sok.
Nie chciał całkowicie skupić się jedynie na przeczuciu w związku z dziewczyną. Chciał na początek lepiej ją poznać by stwierdzić przeczucie.
- Tak wiem że znamy się od niedawna, ale ja zazwyczaj polegam na przeczuciu. Powiedział uśmiechając się po chwili patrząc na nią.

Alonse - 2014-10-14 18:55:54

- Mam nadzieję że cię nie zawiedzie - upiła kolejny łyk napoju. miejscowa pizza nawet jej smakowała. Cóż będąc w podróży człowiek czasem musi zadowolić się tym co sam znajdzie lub upoluje. Umiała przetrwać ale miejscowe jedzenie i tak jest lepsze choćby dlatego że nie trzeba się za nim uganiać.
- orientujesz się może w miejscach do których można by zaglądnąć - spytała będąc ciekawa co mogła by odwiedzić.

Kazuyuki - 2014-10-14 19:15:53

- Jeszcze nigdy mnie nie zawiodło. Powiedział upijając trochę soku i spoglądając na dziewczynę. Po chwili zjadł kawałek pizzy. Po krótkiej chwili dopił do końca sok. i odpowiedział jej na kolejne pytanie.
- Jeśli chodzi o ciekawe miejsca w tym mieście są ciekawe tylko gorące źródła a jeśli chodzi o inne to muszę się chwilę zastanowić. Powiedział po chwili

Alonse - 2014-10-14 21:14:58

- Jeszcze tam nie byłam - stwierdziła zapisując sobie w myślach by odwiedzić to miejsce w wolnej chwili.
- Sama na razie muszę lepiej poznać okolice by się nie gubić co chwila - zaśmiała się delikatnie. Musiała przyznać że bardzo miło rozmawiało jej się z tym chłopakiem choć znali się od tak niedawna, a ona sama nie była osobą szybko obdarzającą kogoś zaufaniem.

Kazuyuki - 2014-10-14 21:54:19

- Ja również jeszcze tam nie byłem. Powiedział uśmiechając się do dziewczyny. Chciał kiedyś odwiedzić je gdy będzie miał trochę więcej wolnego czasu.
- Jeśli zechcesz to mogę ciebie chętnie oprowadzić trochę po miejscach które znam. Dodał po chwili i ponownie uśmiechnął się do dziewczyny.

Alonse - 2014-10-14 22:48:23

- Bardzo chętnie skorzystam z propozycji - kiwnęła głową. Chętnie pozna nowe miejsca z jakimś bardziej doświadczonym przewodnikiem. teraz po misji nie miała zbyt wiele do roboty i może sobie pozwolić na dłuższy relaks. Przymknęła na chwilę oczy rozmyślając nad tym co mogła by robić w nowym miejscu. Tak, nie znała go prawie wcale ale to właśnie było najlepsze w odkrywaniu tajemnic nowych miejsc.

Kazuyuki - 2014-10-14 23:44:15

Gdy się zgodziła chłopak uśmiechnął się.
- Cieszę się że się zgodziłaś. Powiedział dojadając swoją część pizzy.
- Można albo tutaj iść do gorących źródeł lub pójdziemy do Magnolii i tam ciebie oprowadzę. Dodał po chwili spoglądając na nią.

Alonse - 2014-10-15 16:20:52

- Chyba źródła są bliżej - stwierdziła opijając sok. Może i zdążyła odpocząć po misji ale nadal pozostawała obawa że jeśli by spotkała kolejnego niekompetentnego zleceniodawcę istniało wielkie ryzyko że szybko pożegna się z tym światem. tak ona kochała rzetelne informacje i nienawidziła takich pominięć zwłaszcza od osób które wiedzą na jakie ryzyko wystawiają innych. Tak najlepiej jak najszybciej utoić te plany dla dobra innych.

Kazuyuki - 2014-10-15 16:32:46

Zawołał po chwili kelnera by zapłacić rachunek za siebie i dziewczynę.
- To idziemy do gorących źródeł? Zapytał po chwili płacąc za rachunek. Chciał trochę wypocząć po ciężkiej misji, która nie była wcale łatwa.

Alonse - 2014-10-15 18:56:41

Zastanowiła się chwilę po czym pokręciła głową.
- Może jutro zresztą to chyba sezon turystyczny - zauważyła. Tak na razie wolała unikać większych tłumów. przynajmniej dopóki nie zadomowi się w nowym miejscu - Może znasz jakieś bardziej ciche, mniej uczęszczane miejsce - spytał z nadzieją.

Kazuyuki - 2014-10-15 19:04:21

- Tak to prawda. Powiedział uśmiechając się.
- Jeśli dobrze się zastanowić to znam jedno ciche i przyjemne miejsce jest nim las w Magnolii. Dodał po chwili i ponownie się uśmiechnął.

Oga - 2014-10-15 20:05:54

Po chwili w barze pojawił się Oga. Był odziany w brązowy, podarty płaszcz który zasłaniał dolne części jego ciała. Zmierzał prosto do Alonse i Kazuyuki`ego.
- Ty jesteś Alonse jakaś tam? Zostałem zmuszony Cię porwać - Powiedział z uśmiechem.
- I lepiej abyś stawiała opór - Dodał po chwili stając w takiej pozie
Czekał teraz na ich atak ponieważ nie lubił pierwszy atakować. Wydawało mu się zawsze że powiększa tym i tak już bezkresną przepaść między nim, a jego przeciwnikami. Dopiero po chwili zauważył że jest z nią jakiś gościu.
- Jeśli chcesz to ten nic niewart człowieczek może Ci pomóc - Mruknął olewająco w ich stronę i odwrócił się tyłem aby zwiększyć odstęp między nimi oraz wyrównać szansę by mogli go chociaż zaskoczyć z tyłu.

Alonse - 2014-10-15 20:23:36

Alonse nie zdążyła odpowiedzieć na propozycję Kazuyuki gdy drzwi lokalu otworzyły się i stanął w nich Oga, który ewidentnie chciał ją porwać co też sam zakomunikował. no pozostała też opcja że jest nieźle wstawiony i plecie trzy po trzy.
- Słuchaj nawet nie wiem kim ty jesteś - oświadczyła nawet miłym choć poirytowanym tonem - ale jeśli chcesz pogadać to siadaj - zaproponowała. W dzbanku przyniesionym przez kelnera było jeszcze sporo soku, no i mieli jeszcze kilka kawałków pizzy. Starała się spróbować załatwić sprawę łagodnie też ze względu na mieszkańców miasta. Czuła od niego sporą energię toteż walka nie obyła by się bez zniszczeń, a sporo zaznaczyć że okolice zamieszkuje sporo ludzi, mają tu domy i cały dobytek.

Kazuyuki - 2014-10-15 20:28:46

Już mieli wychodzić gdy ktoś nagle wszedł i podszedł do nich po czym zwrócił się w stronę dziewczyny. Chciał pozwolić jej załatwić tą sprawę przyglądając się i słuchając uważnie ich rozmowy. Od samego początku mu się nie spodobał się względem charakteru i tej energii, ale chciał chwilowo tylko obserwować bieg wydarzeń.

Oga - 2014-10-15 20:35:56

Oga w końcu doszedł do ściany i zdziwiony że nikt go nie zaatakował spojrzał na nich.
- Wasz błąd - Powiedział po czym puknął lekko w ścianę a ta cała runęła jak by nie wiadomo jakiej siły użył.
Po małej demonstracji odwrócił się w jej stronę i wyciągnął rękę naprzód a znak na jego ręku zabłysnął czerwonym światłem.
- Zebul Morderca - Mruknął po chwili a z jego dłoni poleciał złoto-czerwony promień o wielkiej mocy.
Po użyciu tego jakże silnego zaklęcia ruszył w stronę swoich ofiar. Użył zaledwie 10% swojej siły aby ich nie zabić lecz oszołomić.

Alonse - 2014-10-15 21:05:55

Musiała mocno nad sobą panować by nie wybuchnąć po tym co zobaczyła. Demon widocznie chciał walki. jak by nie można było usiąść i pogadać.
- Skoro nalegasz - wstała gotowa do walki. Ruszający na nich oga był silny, nawet bardzo ale wyczuła spore braki w szybkości i zwinności. Trzeba to było wykorzystać. Z pełnym impetem ruszyła w jego stronę a gdy była centymetry od niego zrobiła szybki zwrot by po chwili znaleźć się tuż za nim. Przywołała zbroję porannej gwiazdy i przeprowadziła szybki atak mieczem. Była prawie pewna że przeciwnik zablokuje go więc od razu odskoczyła na bezpieczną odległość i spytała możliwie miłym tonem.
- Można wiedzieć o co ci naprawdę chodzi - zaraz po tych słowach skierowała wzrok na kelnera - a ty co tak stoisz. natychmiast ostrzeż resztę społeczności. To Tartatros i zapewniam że ten gość nie przybył tu na herbatkę - warknęła poirytowana.

Kazuyuki - 2014-10-15 21:12:37

Gdy nie chciał rozmawiać tylko zaatakował to wstał ta cała sytuacja go zdenerwowała że przeszkodził nieznajomy im w rozmowie. Gdy zaatakował dziewczynę  to spróbował zablokować mu nogi wodą będąc cały czas gotowy do obrony.

Oga - 2014-10-15 21:27:08

Gdy dziewczyna rzuciła się na niego ten wyminął jej atak używając swojej klątwy aby przedostać się do Kazuyukiego który stał nieopodal i próbował spętać jego nogi wodą.
- Pozwól że nauczę Cię jak powinieneś się zachować przy mnie - Powiedział po czym uderzył go w twarz tak że ten się przewrócił.
Następnie podszedł do niego i złapał za głowę, a następnie zaczął uderzać nią w podłogę robiąc przy tym sporą dziurę w ziemi.
- Tak właśnie powinieneś bić mi pokłony śmiertelniku - Dodał po chwili puszczając już pewnie nieprzytomnego lub nawet i martwego mężczyznę.
- Teraz Twoja kolej - Zwrócił się do dziewczynie z iście szatańskim uśmiechem.

Alonse - 2014-10-15 22:10:41

Nie wiedziała dokładnie jakiego rodzaju klątwy używa ale nie ulegało wątpliwości że jest potężna. To że uniknął jej ciosu wcale jej nie zaskoczyło. Podejrzewała że tak będzie. Jednak nie przewidziała że rzuci się tak otwarcie na chłopaka.
- Chyba to do mnie masz sprawę - powiedziała z wściekłością patrząc na ciężko rannego towarzysza. Przeszywała go wzrokiem czekając na kolejny jego ruch. W każdej chwili była gotowa do obrony. Nie wiedziała czego konkretnie od niej chcą, ale że atakują przypadkowe osoby i jej towarzyszy tego im nie wybaczy.

Kazuyuki - 2014-10-15 22:15:20

Gdy już go puścił i leżał na ziemi to zdążył jeszcze wystrzelić w niego błyskawicę. Zdążył się uratować bo tuż przed atakiem osłonił się swoją zbroją z wody co trochę zmniejszyło zadane mu obrażenia. Po wystrzeleniu w przeciwnika błyskawicy dał radę jeszcze wstać ale ledwo.

Oga - 2014-10-16 17:31:19

Demon odwrócił się do niej i uśmiechnął kiedy się właśnie burzyła że to ją powinien sprać.
- Wolę zacząć od tego karalucha - Powiedział po czym zauważył że jej towarzysz wystrzelił błyskawicę.
Oga ziewnął tylko i poczekał aż zaklęcie rozbije się na jego ciele bez żadnego skutku. Dzięki swojej klątwie był całkowicie nietykalny.
- Osz Ty mała wszo - Powiedział po czym złapał Kazuyukiego prawą ręką.
Symbol na jego ręku zabłysnął czerwonym światłem i przedłużył się aż do ramienia.
- Pięść Zebula - Powiedział i uderzył twarzą chłopaka po raz ostatni w ziemię rezerwując tym samym przejażdżkę na OIOM.
- Ty Alonse Kurokami pójdziesz ze mną - Powiedział podchodząc w jej stronę.
Idąc tak symbol na jego dłoni cały czas świecił co znaczyło że jego magia jest cały czas aktywowana i jest w stanie zaatakować w każdej chwili.

Alonse - 2014-10-16 18:36:33

Oga okazał się jeszcze bardziej bezwzględny i brutalny niż na porządku przepuszczała. Bez skrupułów zaatakował kazuyuki'ego choć to właśnie do niej miał sprawę.
- Osz ty - warknęła i momentalnie podbiegła do leżącego na ziemi chłopaka. Na szczęście żył choć jego stan pozostawiał wiele do życzenia. Zdjęła pelerynę, która była częścią jej obecnej zbroi i uwinęła nią ranę na głowie czerwonowłosego tamując tym samym nieco krwawienie.
- ]Możesz mi wyjaśnić choć powód - spytała dysząc ciężko. Miała ogromną chcę go teraz zaatakować ale wiedziała że ten osobnik mógł wtedy odpowiedzieć następnymi obrażeniami dla kazu lub zranić innych znajdujących się w okolicy ludzi. Tak, mimo ze magiczną mocą sobie dorównywali to demon miał tą przewagę że nie bał się jej używać w pełni okazałości raniąc przy tym zupełnie niezamieszane w sprawę osoby. Ona zaś zawsze ograniczała się do tego co niezbędne nie szkodząc innym. Tak oga w tym aspekcie miał zdecydowaną przewagę.

Kazuyuki - 2014-10-16 18:41:32

Chłopak leżał na ziemi ale był jeszcze przytomny nawet jeśli nie mógł się ruszać. Chciał dziewczynie jakoś pomóc ale nie był wstanie nawet się ruszyć. Nie miał siły a obrażenia tylko pogarszały jego stan.

Sael - 2014-10-16 19:12:46

Młodzieniec wszedł powoli do baru. Postanowił zahaczyć o to miejsce, gdyż wielokrotnie słyszał, że jest to dosyć urokliwa knajpka... Nie spodziewał się jednak co tam zastanie. Wchodząc do baru rozejrzał się pobieżnie i zauważył leżącego na ziemi Kaza, członka swojej gildii. Uśmiechając się usiadł przy ladzie baru i rzekł z uśmiechem:
-Hej Kaz! Widzę, że już wystarczająco dużo wypiłeś i nie masz nawet siły wstać! Ahahahaah!
Po tych słowach wziął do ręki szklankę wody, którą zamówił przy wejściu i wypił jej zawartość. Dopiero po chwili zrozumiał co widział. Jego towarzysz nie był pijany, lecz leżał w kałuży swojej własnej krwi. Chłopak szybko wstał od lady i rzucił szklanką o ziemię. Podchodząc powoli do Kaz'a rzekł:
-Kto ci to zrobił nakama?! KTO?!
Chłopak zatrzymał się na wysokości Alonse i spojrzał przed siebie. Jego oczom ukazał się czarnowłosy chłopak... Patrząc na niego rzekł z wściekłością w głosie:
-Demon tartarus... To ty to zrobiłeś śmieciu?
Chłopak przyjął bardzo poważny wyraz twarzy, można było wyczuć emanującą z niego wściekłość.

Oga - 2014-10-16 20:04:47

Oga nie zwrócił uwagi na mężczyznę który teraz wszedł do lokalu. Po pozbyciu się karalucha postanowił skupić całą uwagę na swoim celu.
- Powód? Już Ci mówię. Potrzebujemy Twojego ciała - Powiedział patrząc na nią.
Gdy już skończył ruszył z wyskoku w stronę Alonse i zamachnął się z lewej ręki aby uderzyć ją w głowę. Jednak była to tylko zmyłka gdyż prawa ręka, która też w rzeczywistości miała zadać cios szykowała się już do spotkania z jej brzuchem i po chwili to też zrobiła zadając dziewczynie spory, jeśli nie określić go ogromnym, ból.
- Dalej chcesz się opierać przeznaczeniu? - Spytał patrząc na nią z góry.

Alonse - 2014-10-16 20:48:41

Gdy do lokalu wszedł Sael szybko pojęła że nie grzeszy on większym intelektem skoro myślał że jego przyjaciel się schlał nie zauważając przez dłużysz czas demona z którym walczyli., o zdemolowanym pomieszczeniu i braku jednej ściany już nie mówiąc. Nie wiedziała czy bardziej cieszy jednak ją jego obecność czy martwi czy też cieszy. Z jednej strony mógł zająć się rannym przyjacielem, z drugiej on też mógł stanowić kolejny cel demona.
- Jeśli jesteście przyjaciółmi powinieneś go jak najszybciej zabrać do lekarza - poradziła patrząc jednak na Ogę - Jest naprawdę ciężko ranny i wymaga natychmiastowej pomocy medycznej, idź postaram się dla was o czas - ponagliła tonem, który mówił że albo go posłucha albo sama go znokautuje by się niepotrzebnie nie narażał. Wiedziała że mimo chęci nie ma większych szans z demonem.
Co do ich pojedynku to od razu przeczuła że pierwszy cios to blef jednak przez troskę o pozostałą dwójkę ni zdołała odeprzeć nadchodzącego. Owszem zbroja ją chroniła ale była delikatna toteż pięść przeciwnika niemal bez problemu Ją przez nią przebiła. zabolało jednak ta osłona uratowała ją przed obrażeniami wewnętrznymi. Mimo to ne należało to do najdelikatniejszych ciosów.
- A jak myślisz - spytała patrząc na Ogę. Po czym posłała ku niemu psychiczną falę. Uczucia wzięły jednak górę i nie włożyła w nią całej siły. Wiedziała że znają się w mieście pełnym ludzi. Nie chciała kogoś przypadkowo skrzywdzić przez co w świetle owych faktów atak mógł co najwyżej przewrócić przeciwnika. Jednak liczył się dla niej teraz czas. Czas na to by smoczy zabójca zabrał z w bezpieczne miejsce swego przyjaciela. Sama Alonse będzie spokojniejsza wiedząc że nic mu już nie grozi.

Kazuyuki - 2014-10-16 21:11:19

Chłopak gdy zobaczył że Sael wszedł do lokalu to sam nie wiedział czy się martwić czy też nie. Nawet nie zauważył że ktoś walczy a chłopak leży we krwi. Gdy do niego powiedział to po chwili odpowiedział.
- Wcale się nie upiłem jesteś ślepy? Spójrz za siebie. Powiedział po chwili do niego.
- Pomóż mi wstać musimy go pokonać i jej pomóc. Dodał po chwili.
Chciał jej pomóc nawet jeśli był w takim stanie.

Sael - 2014-10-19 18:52:45

Sael popatrzył na Kaz'a, a następnie rozejrzał się. Po chwili przemówił:
-Nie. Potrzebujesz szybkiej pomocy... Dopadniemy go jak się wykurujesz...
Po tych słowach podszedł do Kaz'a i wziął go na ręce. Patrząc na Ogę rzekł:
-Umrzesz za to demonie. Nazywam się Sael Florence, jestem magiem Fairy Tail. Skopię Ci dupę innym razem.

z/t

Oga - 2014-10-19 22:28:56

Oga anulował zaklęcie dziewczyny po czym uśmiechnął się tylko wystawiając na wierzch swoje białe kły.
- Teraz niestety moja kolej - Powiedział i zaśmiał się.
W tym czasie dwaj mężczyźni opuszczali lokal co znaczyło że ona jest jego ostatnim przeciwnikiem. Gdy był tuż przed nią udawał że się poślizgnął i przeleciał koło niej jednak nic bardziej mylnego. W czasie gdy był za nią, złapał ją w pasie i przechylił się tak że dziewczyna wyrżnęła głową o kafelki. Uderzenie to było na tyle silne iż czaszka dziewczyny pękła, powodując rozlew krwi. Nie był to jednak koniec niespodzianek. Kiedy już Oga ją puścił okazało się że Alonse zemdlała. Oga jako że jest ogólnie znany z tego że jest porządnym obywatelem, złapał ją za lewą nogę i zaczął ciągnąć do kryjówki Tartarosu.

Szamba betonowe Wadowice Dronningmølle implanty Szczecin Darmowa Bramka Sms spanie heineken opener festival